Start Piłka ręczna Kryński show, Wenta wściekły
Kryński show, Wenta wściekły |
14.03.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Po awansie do fazy play off, szczypiorniści Miedzi przystąpili do pojedynku z Vive bez żadnego obciążenia psychicznego. Legniczanie nic nie musieli, bo swój cel już osiągnęli utrzymując się w ekstraklasie. Kielczanie natomiast musieli wygrać. I wygrali, ale zwycięstwo nie przyszło im lekko, łatwo i przyjemnie, jak mogło się to wydawać. Podopieczni trenera Marka Motyczyńskiego postawili kielczanom twarde warunki. Zaczęło się planowo, bo od prowadzenia gości 2:0, ale po pięciu minutach gry legniczanie doprowadzili do remisu 4:4. Potem jednak Vive uciekło Miedzi i do przerwy było 12:19. Po zmianie stron kielczanie zwiększali swoją przewagę, ale tylko do 45. min. Wtedy Siódemka zagrała jak w transie. Dopingowani przez nadkomplet publiczności, gospodarze rzucili pięć bramek z rzędu, nie tracąc żadnej i zrobiło się 22:25. Trener Vive, Bogdan Wenta nie wytrzymał, wziął czas i dał swoim graczom ostrą reprymendę. To poskutkowało, bo kielczanie znów odskoczyli Miedzi zwyciężając ostatecznie w gorącej hali przy Lotniczej 32:27. Bohaterem dnia był bramkarz Miedzi, Lech Kryński. Jego fenomenalne parady musiały zrobić wrażenie na gwiazdach Vive. - Nie czuję się bohaterem. Cały zespół zasługuje na pochwały. Dzisiaj dobrze mi się broniło. Na pewno pomogło nam to, że zagraliśmy bez żadnego stresu, chcieliśmy pokazać się kibicom z jak najlepszej strony i nam się udało, z tego się należy cieszyć - mówił Lech Kryński. W rywalizacji do dwóch zwycięstw, Vive prowadzi 1:0, kolejny mecz we wtorek, 20 marca. (tom) MSPR Siódemka Miedź Legnica - Vive Targi Kielce 27:32 (12:19) Miedź: Kryński, Janik - Gregor 4, Skrabania 6, Jarowicz 2, Brygier 1, Wita 5, Buchwald 7, Achruk 1, Czuwara 1, Piwko, Koprowski. Kary: 6 min. Vive: Szmal, Cleverly - Tomczak 3, Jurecki 5, Zaremba 1, Olafsson 4, Jurasik 3, Jachlewski 5, Stojković 1, Buntić 4, Musa 3, Zorman 1, Grabarczyk, Rosiński, Kuchczyński. Kary: 4 min. Sędziowali: Szumański, Wojtyczka (Katowice). Widzów: 1000.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama