Start
Piłka nożna
Wielki powrót "Zakiego", Miedź liderem


Wielki powrót "Zakiego", Miedź liderem |
05.05.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Zbigniew Zakrzewski długo czekał na powrót na murawę. Trapiony kontuzjami, a później wykluczony z kilku spotkań za żółte kartki, najskuteczniejszy zawodnik Miedzi wrócił w wielkim stylu. Przez całe 90. minut spotkania z MKS-em Kluczbork, był - obok Piotra Madejskiego - wyróżniającym się graczem "Miedzianki".![]() Legniczanie zaczęli z animuszem. Groźnie strzelali Madejski i Zakrzewski. Golkipera gości próbował zaskoczyć Grzegorzewski. Po 30. minutach tempo gry nieco spadło, ale trybuny się ożywiły tuż przed końcem pierwszej połowy, gdy Madejski minął slalomem kilku obrońców, ale nie dokładnie zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Zakrzewskiego. Tuż po wznowieniu gry po przerwie Miedź mogła objąć prowadzenie. Zakrzewski wpadł z piłką w pole karne i bez namysłu mocno przymierzył w światło bramki. Piłka trafiła w słupek. Decydująca o losach spotkania była ostatnia akcja legniczan w doliczonym czasie gry. I znów w głównych rolach wystąpił duet Madejski - Zakrzewski. Ten pierwszy ośmieszył obrońców MKS-u precyzyjnie dogrywając do "Zakiego", który wreszcie pokonał świetnie spisującego się w całym spotkaniu Mateusza Abramowicza. - Cieszę się ze zdobycia bramki po tak długim czasie. Z drugiej strony nie jest ważne kto strzela, ważne, że wygrywamy, nawet skromnie 1:0, bo to przybliża cały zespół do upragnionego awansu. Teraz jedziemy do Turku, by zdobyć kolejny komplet punktów - mówił szczęśliwy napastnik Miedzi. (tom) ![]()
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama