Wojewoda i prokuratura sprawdzają dom dziecka |
16.05.2012. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Kontrola urzędników jest już kolejną w domu dziecka. Wcześniej służby wojewody sprawdzały dokumenty związane z funkcjonowaniem ośrodka. Podejrzewano między innymi, że dyrekcja łamie prawa pracownicze, a wychowawcy mieli znęcać się nad podopiecznymi. Tamte kontrole niczego nie wykazały. W zeszłym tygodniu urzędnicy znów badali sytuację w placówce. Tym razem kontrolerzy sprawdzili nie tylko dokumenty, ale rozmawiali też z samymi wychowankami i ich opiekunami. - W liście podpisanym przez wychowanków znalazły się treści niepokojące. Alarmowały one o sytuacji, w jakiej się znajdują dzieci w tej placówce. Naszym najwyższym celem jest dobro dziecka, więc zdecydowaliśmy się na kolejną kontrolę. Jej wyniki będą znane za kilka-kilkanaście dni, po sporządzeniu raportu - mówi Bartosz Wiśniewski z biura prasowego wojewody dolnośląskiego. Sprawą zajęła się również lubińska prokuratura. Wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy Powiatowego Centrum Opieki i Wychowania w Ścinawie. Osobne doniesienie do prokuratury złożyła Ewa Cieślowska, kierująca obecnie placówką. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama