Start
Piłka nożna
To może być dzień Miedzianki


To może być dzień Miedzianki |
18.05.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Piłkarze zdają sobie sprawę, jaką wagę ma sobotni pojedynek. Jeśli zainkasują komplet punktów, bez względu na pozostałe wyniki, przed ostatnią kolejką sezonu, Miedzianka będzie już w 1. lidze. Jesienią legniczanie niespodziewanie przegrali w Rybniku 1:2. Wtedy Energetyk był outsiderem ligowej tabeli, dzisiaj zespół ten jest najlepszą drużyną wiosny. -![]() Przychodzi nam mecz, który trzeba wygrać. Na pewno nie wolno nam go przegrać, a w minimalnym stopniu zremisować. Ale musimy wygrać dla kibiców, którzy w tym tygodniu kapitalnie się zachowują. Mnie i zawodnikom marzy się, by na ten piękny stadion w sobotę przyszło pięć tysięcy ludzi. Jutro przyjeżdża do nas lider wiosny, zrozumiałem, że przez całą ligę panowała ogromna "spężarka" na Miedź, widziałem to w pierwszym meczu w Głogowie i widziałem w ostatnim w Toruniu. Miedź jest hasłem do sprężania się, do bicia, w myśl naszej tradycji - zabieraj bogatym, bij bogatego. I faktycznie chłopakom jest już coraz trudniej, to są mecze na pograniczu faulu i ogromnej determinacji zespołów i ten mecz z ROW-em może być bardzo podobny - ocenia Bogusław Baniak, trener Miedzi. W legnickiej drużynie każdy z piłkarzy myśli o zwycięstwie i awansie. Mówi napastnik Zbigniew Zakrzewski, który jesienią strzelił bramkę w Rybniku. - To na pewno nie będzie łatwe spotkanie, choć już jesteśmy wszyscy spragnieni tego awansu, bo cały rok pracowaliśmy na to, by osiągnąć swój cel. Akurat przyszła taka okazja, że ten awans możemy zrobić na własnym boisku, dlatego jesteśmy ogromnie zdeterminowani. Wiemy, że już jest praktycznie koniec sezonu i wszyscy jesteśmy już zmęczeni, ale musimy ten mecz, jak to się mówi, wybiegać z wątroby - zapowiada popularny "Zaki". Początek jutrzejszych emocji na stadionie przy Orła Białego o godz. 17. (tom) ![]()
reklama
|
reklama
reklama
reklama