Muzyka iście plażowa |
12.08.2012. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Choć temperatura powietrza nie sprzyjała, to znaleźli się tacy, którzy udziału w nowatorskiej imprezie sobie nie odmówili. Większość przybyłych była mile zaskoczona. Choć pojawiały się też niepochlebne komentarze, to wieczór można zaliczyć do udanych. - Chłopak gra fajną i świeżą muzykę. Nadawałaby się bardzo dobrze na plażę w Międzyzdrojach lub gdziekolwiek indziej. Bardzo miło wpada w ucho. Naprawdę jest fajna - mówił jeden z obecnych lubinian. - Mnie bardzo podoba się ta muzyka. Są bardzo fajne rytmy i dobrze się przy niej czuję - dodawał inny. - Mi osobiście się nie podoba. Gustuję w muzyce zróżnicowanej, ale nie w dance czy techno, bo takich klimatów nie lubię - opiniowała lubinianka. Choć więc pojawiły się osoby o nieco odmiennym guście niż prezentowany repertuar, to najistotniejsze było, by w sobotni wieczór wyciągnąć lubinian z domu. Udało się. - Na forach internetowych często czytamy bardzo gorzkie komentarze o tym, że w tym mieście się nic nie dzieje. Okazuje się, że w tym mieście dzieje się sporo. Tak naprawdę dzieje się co weekend. Tylko nie wszystkim chce się przyjść, zobaczyć, powąchać i dotknąć tego wszystkiego, co właśnie ma miejsce - mówi Mariusz Najwer, organizator imprezy. Gwiazdą wieczoru był Łukasz Dudek, za konsoletą Deimonth Luke. Ten młody chłopak z muzyką, a nawet tańcem związany jest od najmłodszych lat i jak twierdzi, ma receptę na obudzenie miasta. - Recepta jest jedna. Receptą na wszystko jest muzyka i ja kieruję się tym cały czas w życiu. Dzisiaj cosobotnia inicjatywa na Wzgórzu Zamkowym „Lubin nie śpi” - tak nazywamy swoje imprezy. Promujemy klimaty klubowe, których brakuje w naszym mieście. Gramy tutaj house, progressive house. Lubimy też zagrać dobry trance’ik - opowiada Deimonth Luke. Młody DJ w przyszłości marzy, by zagrać i produkować dla najlepszych. Póki co, umila czas lubinianom, którzy, kto wie, może biorą udział w imprezach prowadzonych przez przyszłą gwiazdę światowej muzycznej sceny. Kolejna impreza z cyklu „Lubin nie śpi - już w następną sobotę. (mm)
reklama
|
reklama
reklama
reklama