Pytania do prezydenta

Członkowie stowarzyszenia Nowy Lubin postanowili baczniej przyjrzeć się poczynaniom władz miasta, dlatego ślą listy do prezydenta z pytaniami o schronisko, śmieci i lubińską bramę.

Przedstawicieli stowarzyszenia interesuje, czy rzeczywiście do Lubina trafiają śmieci z Wrocławia oraz jak miasto rozwiązuje problem bezpańskich zwierząt. Z informacji, do jakich udało im się dotrzeć wynika, że złapane w mieście psy odwożone są do schroniska w Miedarach, położonego o 250 km od Lubina. Członkowie stowarzyszenia chcą wiedzieć, dlaczego tak daleko i czy każdego psa osobno odwozi się tyle kilometrów.

Sekretarz miasta bardzo krótko odpisał na zapytania. W jednym pismie informuje, że gmina miejska nie zawierała umów regulujących dostarczanie i składowanie odpadów komunalnych z terenów innych gmin. W drugim, sekretarz tłumaczy, że odłowione psy przewożone są do schroniska w Miedarach, a gmina w ramach stałej umowy płaci schronisku jednorazową kwotę za umieszczenie psa. - To za mało - mówi Gracjan Berkowski, prezes stowarzyszenia - Odpowiedzi, które otrzymaliśmy nas nie zadowalają, ponieważ naszym zdaniem były wymijające i nie wyczerpały tematu, dlatego postanowiliśmy ponowić te pisma i teraz szczegółowo zadaliśmy pytania. Czekamy na rzetelną odpowiedź.

W oczekiwaniu na pisma z urzędu, stowarzyszenie postanowiło zorganizować happening pod lubińską bramą, która została porównana do szubienicy. Było to nawiązanie do ostatniej podwyżki cen wody. - Chcieliśmy pokazać, że miasto wydało prawie 60 tysięcy zł na tą rzekomą bramę, która naszym zdaniem nie upiększa rynku, którego nie ma. Jaką rolę ta brama miałaby spełniać? Naszym zdaniem to marnotrawienie pieniędzy. W bramę zainwestowano 60 tysięcy zł, a zarazem podniesiono mieszkańcom opłaty za wodę - mówi Gracjan Berkowski.
Dodatkowo członkowie stowarzyszenia Nowy Lubin dokonali odkrycia. Otóż, brama, która miała być wykonana z miedzi, zaczęła pokrywać się rdzą. Wkrótce po tym, jeden z działaczy stowarzyszenia zrobił zdjęcia ekipie, która ślady rdzy próbowała zamalowywać.

Nowy Lubin pojawił się na krótko przed wyborami samorządowymi. Stowarzyszenie wystawiło swoich kandydatów do rady miasta i powiatu. Bez sukcesu. Teraz członkowie stowarzyszenia postanowili pokazać, co ich interesuje, co im sie nie podoba i co można w Lubinie zmienić. Członkowie Nowego Lubina planują kolejne akcje, listy i wizyty na sesjach miejskich.
(mon)

Komentarze (3)

1. Dodane przez maria, w dniu - 11-04-2011 10:43 "W drugim, sekretarz tłumaczy, że odłowione psy przewożone są do schroniska w Miedarach, a gmina w ramach stałej umowy płaci schronisku jednorazową kwotę za umieszczenie psa."  Jednorazowa opłata? Czyli urzędnicy mają gdzieś, co się z tym psem potem dzieje? Tzw. "jednorazowa" opłata za psa to nic innego jak eutanazja (łagodnie mówiąc, bo na ogół łopatą w łeb!) Prawdziwe schroniska z sercem do zwierząt w życiu się na coś takiego nie godzą, bo nigdy tak naprawdę nie wiadomo, ile czasu zwierzę spędzi w schronisku! SKANDAL!

2. Dodane przez Jen, w dniu - 11-04-2011 23:38 A koszta dowozu?

3. Dodane przez Nowy Lubin, w dniu - 16-04-2011 16:43 Koszta dowozu - dokładnie. Pewnie okaże się, że są kilkukrotnie wyższe od kwoty, jaką miasto płaci za umieszczenie psa w schronisku. Po podliczeniu może wyjść, że umieszczenie psa w schronisku w Legnicy jest tańsze. No, ale wtedy ktoś nie zarobi. Poszperaliśmy w necie. Schronisko w Miedarach nie cieszyło się dobrą opinią. Mieli najniższe ceny za przyjęcie psa i dlatego podpisywały z nimi umowy gminy z całej Polski. Ludzie min. z dogomanii mieli wątpliwości co dzieje się z psami. Później wyszły niejasności z dokumentacją - okazało się że bilans psów się nie zgadza, nie ma dokumentacji adopcji itp. Jednym słowem - były podejrzenia, że to typowa fabryka śmierci. Od roku, albo dwóch jest inny właściciel i informacje na temat schroniska są dosyć skąpe, abo je teraz oceniać. Jak uzyskamy wyczerpujące odpowiedzi od UM, to sami zrobimy w tym schronisku inspekcję. Z poważaniem - Stowarzyszenie Nowy Lubin

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.