Start Rozmowy Elki Tofel: Byłem przekonany, że wygramy ten proces
Tofel: Byłem przekonany, że wygramy ten procesTofel: Byłem przekonany, że wygramy ten proces |
19.10.2012. Radio Elka, Maciej Iżycki | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Wiosną 2010 roku, z powodu braku personelu, na pewien czas przestał funkcjonować oddział intensywnej terapii i anestezjologii. Narodowy Fundusz Zdrowia postanowił ukarać za to szpital. Nałożono karę w kwocie 300 tysięcy złotych, co stanowiło jeden procent kontraktu głogowskiej lecznicy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Szpital karę zapłacił jednak zdaniem dyrektora ZOZ-u była ona zbyt wysoka. Nie powinna ona być bowiem wyższa niż jeden procent kontraktu OIOM-u. Sprawa trafiła do sądu. Ostatecznie przyznał on rację dyrektorowi głogowskiej lecznicy. - To była trudna batalia. Jeszcze przed złożeniem pozwu pisałem do prezesa NFZ-tu, rozmawiałem również z dyrektorami dolnośląskiego oddziału, pisałem do ministra zdrowia. Wszędzie trafiałem na mur. Żadne argumenty nie były przyjmowane. Cały czas jednak uważałem, że racja jest po naszej stronie - mówił dyrektor Tadeusz Tofel, który był gościem piątkowych Rozmów Elki. To na razie pierwsza zwycięska batalia głogowskiej lecznicy z NFZ. Przed sądem ciągle toczy się proces o zapłatę tak zwanych nadwykonań. W grę wchodzą miliony złotych, których fundusz nie zapłacił za świadczenia realizowane przez szpital w 2010 roku. Wiele wskazuje na to, że głogowski ZOZ, również przed sądem, będzie dochodził zapłaty za nadwykonania z roku 2011 i bieżącego. (mai)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama