Marszałek dał kasę na kamery |
20.11.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Afera z nie działającymi kamerami wybuchła w październiku ubiegłego roku. Były komendant Straży Miejskiej nakazał wyłączenie siedmiu jeszcze sprawnych kamer, bo jak wtedy stwierdził, nie będzie utrzymywał pracownika obsługującego system dla tylu urządzeń. Wcześniej awarii uległo 14 pozostałych. Swoją decyzją Andrzej Srzedziński zapłacił utratą stanowiska i od tamtej pory Legnica pozbawiona jest stałego monitoringu. W przyszłym roku ruszą prace zmieniające całą sytuację. - Już wcześniej zapowiadałem, że rozbudowę systemu miejskiego monitoringu będziemy realizować tylko pod warunkiem uzyskania zewnętrznych źródeł. Zgodnie z decyzją zarządu województwa dolnośląskiego nasz projekt znalazł się na liście projektów dofinansowanych. Z analizy tego dokumentu wynika, że jest to największy projekt, który uzyskał dofinansowanie na Dolnym Śląsku. Wartość całego projektu to 4,4 miliona złotych, natomiast kwota dotacji przekracza 3 miliony złotych - informuje prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama