Nożownik o ograniczonej poczytalności |
14.12.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do zdarzenia doszło pod koniec września w jednym z mieszkań w Legnicy. 51-letni Dariusz M. zaprosił na libację alkoholową dwóch swoich kolegów. Po pewnym czasie jeden z mężczyzn wyszedł do sklepu po kolejne butelki wódki. W tym czasie Dariusz M. pokłócił się z drugim kompanem o pieniądze, które rzekomo był mu winny. Gdy mężczyzna stwierdził, że żadnych pieniędzy nie odda, wówczas Dariusz M. zagroził, że go zabije. Po chwili wrócił z pokoju z nożem w ręku i wbił ostrze w klatkę piersiową mężczyzny. Tylko natychmiastowa pomoc lekarzy pogotowia ratunkowego uratowała życie poszkodowanemu. Dariuszowi M. postawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Przyznał się do zaatakowania swojego kolegi nożem, wyraził skruchę, twierdził, że nie chciał go zabić. - W toku postępowania pojawiły się wątpliwości co do poczytalności oskarżonego. W związku z tym powołaliśmy biegłych psychiatrów, którzy wspólnie z psychologiem stwierdzili u oskarżonego zaburzenia charakterologiczne, które powodowały, iż w momencie popełnienia przestępstwa miał on ograniczoną poczytalność. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest to, że sąd w stosunku do takiego sprawcy może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, chociaż nie musi. Dariuszowi M. za usiłowanie zabójstwa grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności, natomiast w przypadku, gdyby sąd skorzystał z możliwości złagodzenia kary, to wówczas tę karę może orzec w granicach od 2 lat i sześciu miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Dariusz M. nie był dotąd karany sądownie, od początku śledztwa jest tymczasowo aresztowany. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama