Mały poślizg legnickiej przychodni |
26.01.2013. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Na nową przychodnię przy ulicy Okrzei w Legnicy z utęsknieniem czekają legniczanie. Z chwilą uruchomienia nowego ośrodka zdrowia skończą się problemy z dojazdem do starego punktu umiejscowionego przy Hucie Miedzi. Jesienią 2012 roku firma budowlana realizująca inwestycję lubińskiego MCZ zbankrutowała. - Firma Budus z Katowic, bardzo poważna i duża firma popadła w poważne tarapaty finansowe związane nie z naszą budową, ale z budowami na terenie kraju i ogłosiła wniosek o upadłość. W związku z tym musieliśmy odstąpić od umowy z firmą Budus i poszukaliśmy i poszukaliśmy kolejnego generalnego wykonawcy - informuje prezes MCZ, Edward Schmidt. Nowym generalnym wykonawcą będzie lubińska PeBeKa, która podobnie, jak MCZ, należy do grupy kapitałowej KGHM Polska Miedź. S.A. W listopadzie na ternie budowy przeprowadzono prace inwentaryzacyjne, podczas których określono stopień zaawansowania robót. - To był stan surowy, niezamknięty całkowicie. Musieliśmy zabezpieczyć budynek, dach maszynowni przed zalaniem. To był już okres jesienno - zimowy. Mamy do zrobienia wykończenie wewnętrzne, ściany, sufity, malowanie, tynkowanie, wyposażenie, elewacje oraz wykończenie terenów wokół tej przychodni - wyjaśnia wiceprezes PeBeKa, Kazimierz Rutka. Opóźnienie w oddaniu przychodni do użytku nie wpłynęło na ciągłość świadczeń medycznych realizowanych przez MCZ. Pacjenci są nadal przyjmowani w starych poradniach. Odstąpienie MCZ od umowy z upadłą firma nastąpiło w odpowiednim momencie. Miedziowe Centrum Zdrowia nie poniosło konsekwencji finansowych, bowiem odszkodowanie wypłaciła firma ubezpieczeniowa, w której ubezpieczona była firma Budus. (mm)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama