Start
Piłka nożna
Puchar dla Polkowic Zachodnich


Puchar dla Polkowic Zachodnich |
08.04.2013. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() 5 zespołów złożonych z pracowników wszystkich rejonów górniczych kopalni Polkowice - Sieroszowice rozegrało kilka naprawdę dobrych meczów, które widzom dostarczyły sporo emocji. Ostatecznie, tuż za najlepszymi z Polkowic Zachodnich, uplasowały się drużyny Polkowic Głównych, szybu SG, SW 1 i Polkowic Wschodnich. - Poziom naprawdę jest dobry. Przychodzą tutaj coraz młodsi zawodnicy więc poziom wzrasta. Stara krew miesza się z młodą i myślę, że dlatego jest coraz lepiej. Taki turniej to jest wspaniała integracja załogi. Na co dzień pracujemy w ciężkich warunkach, a na takim turnieju możemy sobie pograć w piłkę, wypić piwo, zjeść dobre jedzenie, porozmawiać, pośmiać się, ale przede wszystkim zintegrować i mówić o różnych problemach i „nie problemach” oraz tym, co nas spotyka na co dzień - mówił Marcin Wojciechowski z SW 1. Spotkania halowe, jak i te na murawie to już tradycja ZZPD. Tego typu turnieje to okazja nie tylko do relaksu, uprawiania sportu, ale też spotkań górników i ich rodzin. - Nazywam to co roku fajnym spotkaniem integracyjnym, które ma służyć temu, by ci ludzie nie ograniczali się tylko do tego, że pracują na dole. Jest fajnie, że możemy im stworzyć warunki do spotkania, pogrania i integracji. Później jest wiele wspomnień przez cały rok. Oni chętnie na turnieje przyjeżdżają, bo one są po prostu fajne - oceniał Jan Młynarczyk, przewodniczący ZZPD KGHM Polska Miedź S.A, organizator rozgrywek. Sportowa rywalizacja, żadnych poważnych kontuzji, dobra zabawa, spotkanie w gronie kolegów z pracy - tak po krótce można opisać atmosferę niedzielnego turnieju górników. I wbrew pozorom, choć głównym celem była przede wszystkim zabawa, to niektórym drużynom trudno było pokonać przeciwników - Nam dziś trudno się gra, bo jak na razie dwa mecze przegraliśmy. Mam nadzieję, że w następnym będzie lepiej, że może chłopcy się zmobilizują. Mam drużynę, która jest, mówiąc potocznie „zbieraniną”. Mało grali ze sobą - tłumaczył porażkę zespołu Polkowic Wschodnich, trener Dariusz Sochacki. Kolejne piłkarskie spotkanie zaplanowano już na murawie. Na pewno nie zabraknie sportowych emocji i relaksu, ale też przeświadczenia, że podczas takiego turnieju nie ma ani wygranych, ani przegranych bo liczy się przede wszystkim dobra zabawa. (mm)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama