Katastrofa wisiała na włosku |
30.04.2013. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do zdarzenia doszło dzisiaj, krótko po północy. Kompletnie pijany 28-latek jechał swoim bmw ulicą Złotoryjską. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem. Auto wypadło z jezdni i uderzyło w ścianę budynku kompletnie niszcząc skrzynkę, w której znajdował się zawór przyłącza gazowego. Służby pogotowia gazowego zabezpieczyły skrzynkę, na szczęście nie stwierdzono uszkodzenia samego zaworu i ulatniania się gazu. Kilka dni temu pijany kierowca swoim samochodem uderzył w przyłącze gazu jednej z kamienic w Słupsku. Tam niestety doszło do eksplozji. 25 osób zostało bez dachu nad głową, ranne zostały trzy osoby. - Sytuacja można nawet powiedzieć, że bliźniacza, do tej ze Słupska. Natomiast całe szczęście, że nie doszło tutaj do żadnego uszkodzenia przyłącza gazowego, a tym samym do eksplozji budynku. Zatrzymany 28-letni legniczanin miał 2,95 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany, a potem przedstawione zostaną mu zarzuty jazdy pod wpływem alkoholu, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Oczywiście sprawdzamy, czy jego zachowanie i czyn nie spowodowały zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób. Jeśli to zostanie uznane, wówczas odpowiedzialność karna dla tego człowieka będzie wyższa - mówi Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama