Start
Piłka nożna
Punkt, który nie cieszy


Punkt, który nie cieszy |
08.05.2013. Radio Elka, Leszek Wspaniały | |||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Gospodarze do meczu z Ruchem przystąpili bez lidera klasyfikacji strzelców. Skrzypczak oglądał mecz z trybun pauzując za żółte kartki. Mecz mógł się podobać garstce kibiców zgromadzonych na trybunach stadionu przy Kopalnianej. Klarownych okazji do zdobycia gola może było jak na lekarstwo, ale mecz toczył się w szybkim tempie, a zawodnicy nie odstawiali nogi. Już w 3 min. Lachowski mógł dać prowadzenie Ruchowi, ale z linii pola karnego nie trafił w bramkę. Po drugiej stronie boiska szczęścia próbowali M. Szuszkiewicz i Szczepaniak. W 18 min. miejscowi objęli prowadzenie. Szczepaniak prostopadle zagrał do M. Szuszkiewicza, a ten pomimo asysty obrońców oddał strzał tuż sprzed „16”. Źle ustawiony Kasprzik sięgnął piłkę końcówkami palców, ale ta i tak nad nim wpadła do siatki. - Różnie ten mecz mógł się ułożyć. Lachowski może nie miał klarownej sytuacji na początku, ale mógł pokusić się o strzelenie gola. Niestety, trochę niefortunne ustawienia Kasprzika przy okazji bramkowej dało gola miejscowym - mówił po spotkaniu trener Ruchu Stanisław Wróbel. W przerwie trener gości zdecydował się na dwie zmiany. Boisko opuścili Sotor i Damrat, a w ich miejsce Wróbel posłał do boju Hałgasa i Hanzela. Ruch natarł na rywala i w 55 min. obrońca KS-u popełnił błąd. Darda sfaulował w narożniku pola karnego Sobika i przed szansa wyrównania z jedenastu metrów stanął Lachowski. Doświadczony piłkarz nie pomylił się i pokonał Primela. Po stracie gola za odrabianie strat wzięli się polkowiczanie. Ałdaś, M. Szuszkiewicz i przede wszystkim Fryzowicz nie potrafili swoich okazji zamienić na gole. Od 79 min. Ruch musiał grać w „10”. Polak dostał czerwoną kartkę za faul na Szczepaniaku, który wychodził na czystą pozycję do zdobycia gola Pomimo usilnych starań - KS-owi nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki. - Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z tego remisu. Założenie było inne. 3 punkty miały zostać w Polkowicach. Ale cóż, gramy dalej. Gratuluję remisu Ruchowi - powiedział trener gospodarzy Adam Buczek. - Ja jestem bardzo zadowolony z punktu. KS miał optyczną przewagę, ale remis to jest to, co sobie zakładaliśmy przed przyjazdem na ten trudny teren. Teraz myślimy już o arcyważnym meczu z Jarotą - podsumował S. Wróbel. KS Polkowice - Ruch Zdzieszowice 1:1 (1:0) 1:0 M. Szuszkiewicz, 18 min. 1:1 Lachowski, 55 min. (karny) KS: Primel - Ałdaś (89 Bancewicz), Bartków, Darda, Fryzowicz (63 Sołtyński), Famulski, Cieślak, P. Szuszkiewicz, M. Szuszkiewicz (73 Bryła), Krysian, Szczepaniak. RUCH: Kasprzik - Krzysztoporski (65 Kiliński), Polak, Gamla, Łączek, Sotor (46 Hanzel), Sobik, Kapłon, Damrat (46 Hałgas), Lachowski, Sendecki (70 Kampa). Żółte kartki: Ałdaś, Famuslki i Darda (KS), Sobik, Kapłon, Damrat, Gamla, Łączek. Czerwona: Polak (79 min.) (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama