Rzeki wciąż groźne |
26.06.2013. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Najgorsza sytuacja panuje obecnie w gminie Legnickie Pole. W miejscowościach Taczalin i Kłębanowice woda wdarła się do mieszkań, ludzie ratują swój dobytek. Zalane są drogi i pola uprawne. Całkowicie z ruchu wyłączona jest teraz droga w Rzeszotarach. Jadący z Lubina w kierunku Legnicy muszą jechać obwodnicą zachodnią. Nieciekawie jest także innych gminach powiatu legnickiego. Wody Kaczawy przelały się przez wały w Kwiatkowicach w gminie Prochowice. Podtopione zostały domy także w Miłkowicach, Krotoszycach, w gminie Ruja i Kunice. W samej Legnicy sytuacja się normalizuje, ale poziom Kaczawy płynącej przez centrum miasta dzisiaj się jeszcze podniesie przez planowane zrzuty wody w zbiorniku Słup. Rano w legnickim ratuszu zebrał się sztab kryzysowy. - Oczywiście sytuacja na bieżąco i stale jest monitorowana. Stan Kaczawy w mieście jest podwyższony, podobnie jak na wielu innych rzekach. W całym mieście strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy i wciąż pomagają mieszkańcom. W niektórych częściach miasta, są podtopienia, np. w rejonie Piątnickiej, Stromej, Kanarkowej, Pszenicznej. Obecnie będziemy bronić kąpieliska Kormoran, woda wdarła się już na plażę. Służby komunalne miasta przywiozą 500 worków do zabezpieczenia budynków administracyjnych znajdujących się na terenie tego kąpieliska - mówi Stanisław Herdzik z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego dla miasta Legnicy. Na wszystkich rzekach i dopływach biegnących przez region legnicki przekroczone są stany alarmowe. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama