Celnicy łapówkarze staną przed sądem

Przed legnickim sądem staną wkrótce dwaj byli celnicy, którzy przez ponad dwa lata przyjmowali łapówki od właścicieli sklepów, restauracji i sprzedawców na lokalnych bazarach. Funkcjonariusze sami proponowali, że mogą przymknąć oko na wykroczenia, które stwierdzili. W zamian za to brali pieniądze, drogi alkohol, papierosy. Nie pogardzili nawet kubkami, maskotkami, kawą i słodyczami.

Obaj mężczyźni nie pracują już w legnickim Urzędzie Celnym. Po wykryciu afery korupcyjnej zostali dyscyplinarnie zwolnieni ze służby. Obaj byli doświadczonymi funkcjonariuszami. I może dlatego przez ponad dwa lata czuli się bezkarnie. Byli odpowiedzialni za kontrolę punktów gastronomicznych w zakresie legalności wyrobów tytoniowych i alkoholowych. Gdy stwierdzili wykroczenie, informowali właściciela lokalu lub stoiska o surowym mandacie sięgającym nawet kilku tysięcy złotych. - Oskarżeni celnicy działali w wielu miejscowościach naszego regionu, m.in. w Legnicy, Głogowie, Lubinie, Rui, Chocianowie i Chojnowie. 43 osoby rzeczywiście przystały na propozycję innego załatwienia sprawy wręczając tym funkcjonariuszom korzyść majątkową. Przez 2,5 roku przyjęli łapówki o łącznej wartości ponad 25 tysięcy złotych. Ilość przestępstw wrastała z czasem, co dowodzi, że oskarżeni byli coraz bardziej pewni siebie - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Funkcjonariusze wpadli dzięki nagraniu rozmowy przez jednego z kupców, któremu sugerowali wręczenie korzyści materialnej. Legniczanin nagrał tę rozmowę na swoim telefonie komórkowym, z której ewidentnie wynika żądanie łapówki. - Korupcja bierna, czyli przyjmowanie korzyści majątkowych zagrożona jest karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Obaj oskarżeni przyznali się do popełnienia przestępstwa, wyrazili skruchę, wzięli udział w wizji lokalnej, nie utrudniali prowadzenia śledztwa w tej sprawie. Po zgromadzeniu kompletnego materiału dowodowego przyznali, że wszystkie przestępstwa miały miejsce. Wcześniej nie byli karani- dodaje prokurator Łukasiewicz.

Dlatego prokurator przystał na ich propozycję dobrowolnego poddania się karze. Z oskarżonymi uzgodniono kary łączne po 4 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 7 lat próby, po 15 tys. zł grzywny, 5-letni zakaz zajmowania stanowisk w służbie celnej. Kupcy, którzy wręczyli łapówki celnikom nie będą pociągnięci do odpowiedzialności karnej. (tom)

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.