Areszt dla pijanego podpalacza z Chojnowa |
31.12.2013. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do zdarzenia doszło w ostatni piątek, dzień po świętach. 65-letni Józef P. mieszkał sam, wcześniej już wielokrotnie miał zatargi z prawem. Mężczyzna był dwukrotnie skazany za znęcanie się nad żoną. Niedawno opuścił zakład karny. Święta spędził sam, w tym czasie telefonicznie zagroził żonie, że spali jej mieszkanie grożąc, że będą to jej ostatnie święta. - 27 grudnia około godziny 17., kiedy pokrzywdzona była na zakupach, Józef P. przyniósł do mieszkania kanister z cieczą ropopochodną. W pokoju ułożył odzież żony na podłodze, na niej ustawił podłączony do prądu prodiż, a na tym pojemnik z cieczą łatwopalną. Następnie opuścił mieszkanie. Po rozgrzaniu się prodiża i kanistra z paliwem doszło do wybuchu, a następnie pożaru. Siła eksplozji była tak duża, że zburzyła ścianę do sąsiedniego mieszkania. Szczęśliwie w lokalu tym nikogo nie było. Na skutek zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Józefa P. zatrzymano niedługo po wybuchu. Był nietrzeźwy. W obawie przed jego ucieczką i matactwem, sąd podzielił wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Przed sądem odpowie za sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu wielkich rozmiarów. - Podejrzany nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Wyjaśnił, że nie pamięta jego przebiegu, ponieważ był w tym czasie pod wpływem alkoholu. Za zarzucony czyn grozi mu kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. Śledztwo jest w toku - dodaje prokurator Łukasiewicz. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama