Zarzuty dla kierowcy szwedzkiego autokaru |
14.04.2014. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Winą za spowodowanie piątkowego wypadku legnicka prokuratura obarczyła kierowcę. Mężczyzna tłumaczył, że raziło go ostre słońce, z tego powodu włączył automatyczne żaluzje przeciwsłoneczne. Opuścił je jednak za nisko, co spowodowało, że jadąc pasem awaryjnym nie zauważył znaku informującego o zakończeniu tego pasa. Autokar wjechał w znak, co doprowadziło do pęknięcia szyby i całkowitej utraty widoczności. Wówczas kierowca wjechał do rowu, a pojazd na skarpie przewrócił się na bok. - 53-letniemu kierowcy postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, wskutek której naraził jadące autokarem osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego roztroju zdrowia, natomiast u jednego z poszkodowanych pasażerów spowodował powstanie obrażeń ciężkich w postaci urazu wielonarządowego stanowiącego ciężki uszczerbek na zdrowiu - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Kierowca przyznał się do winy, złożył obszerne wyjaśnienia, w chwili wypadku był trzeźwy. Mężczyzna wyraził skruchę, bardzo żałował tego, co się stało. Szkolnym autokarem podróżowało 20 uczniów szwedzkiej szkoły muzycznej oraz 4 wychowawców. Jechali na Słowację, gdzie mieli zagrać koncert folklorystyczny. W wyniku wypadku ucierpiało pięcioro uczniów i trzech nauczycieli. - Jednego z chłopców, który nie mając zapiętych pasów i który wypadł na zewnątrz, przygniótł autobus. Wyciągnęło go po wspólnym podniesieniu pojazdu kilkunastu współpasażerów. Chłopak był nieprzytomny. Doznał rozległego urazu wielonarządowego. Pogotowie lotnicze przetransportowało go do szpitala we Wrocławiu, gdzie wykonano zabieg ratujący życie. Pozostałe osoby doznały jedynie rozległych lecz powierzchownych otarć naskórka - uzupełnia prokurator Łukasiewicz. Po zgromadzeniu najistotniejszych dowodów legnicka prokuratura zamierza przekazać ściganie do Królestwa Szwecji. Tam bowiem mieszkają wszyscy uczestnicy wypadku. Nieuważnemu kierowcy grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
reklama
|
reklama
reklama
reklama