Kolejna ofiara metody na wnuczka. Nie dajmy się oszukać |
21.05.2014. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Jeszcze niedawno motywem przewodnim historii wymyślanej przez sprawców była kolizja lub wypadek samochodowy. Podając się za wnuczka lub krewnego oszuści dzwonili do osób starszych prosząc o pieniądze na pokrycie kosztów ubezpieczenia lub leczenia. Teraz coraz częściej oszuści wykorzystują wątek policjanta. Tak było w tym przypadku. - Do 78-letniej kobiety zadzwonił wczoraj człowiek mówiąc, że jej syn został zatrzymany przez policję za spowodowanie wypadku i należy wpłacić kaucję, by mógł opuścić komendę policji. Cała ta historia podparta była płaczem dziecka gdzieś w tle telefonu. Kobieta przekazała oszustom 20 tysięcy złotych, dopiero później, po rozmowie ze swoim synem, zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa - mówi podinsp. Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji. Policjanci po raz kolejny apelują do wszystkich osób, zwłaszcza starszych i członków ich rodzin o rozsądek i czujność. - By przede wszystkim nie dawać żadnych pieniędzy osobom, których nie znamy. Zawsze w takich sytuacjach należy zadzwonić do rodziny, wypytać wszystkich swoich krewnych, czy rzeczywiście doszło do zdarzenia opisywanego przez oszustów. Uczulam, by nie wierzyć w tego typu historie nawet, jeśli brzmią one bardzo wiarygodnie. Zawsze można zadzwonić na komendę policji i upewnić się, czy nie mamy do czynienia z oszustwem. W wielu przypadkach właśnie po takim telefonie na komendę udało się zatrzymać sprawców. Apeluję też do osób młodych, dzieci i wnuczków osób starszych, by informowały swoich najbliższych o tego typu przestępstwach, być może uda się ostrzec kolejne osoby przed działaniem sprawców - dodaje S. Masojć.
reklama
|
reklama
reklama
reklama