Start
Piłka nożna
Tiki - taka nie wypaliła


Kibice stracili cierpliwość a trener uspokajaTiki - taka nie wypaliła |
30.09.2014. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() 9. punktów w dziesięciu pojedynkach - tak fatalnego sezonu nikt się nie spodziewał. W Legnicy jeszcze doskonale pamiętają, gdy ubiegły sezon także rozpoczął się katastrofalnie, ale wtedy właściciel klubu zareagował błyskawicznie zwalniając z funkcji szkoleniowca Rafała Ulatowskiego po siedmiu kolejkach. Teraz Andrzej Dadełło jest nad wyraz cierpliwy, bo drużyna pod wodzą Wojciecha Stawowego kompletnie zawodzi. Trener Miedzianki uspokaja, że zespół zacznie grać na miarę oczekiwań i zwycięstwa przyjdą same. - Pomimo słabego początku ligi, absolutnie nie straciłem wiary w ten zespół, w tych chłopaków. Wierzę w nich bardzo mocno, wiem, jak bardzo przeżywają każde niepowodzenie i wiem, jak zależy im na dobrej i skutecznej grze. Tutaj absolutnie nikt nie ma złej woli, nikt nie chodzi z głową w chmurach. Popełniamy błędy, które musiny niwelować, tracimy dużo bramek, brakuje nam skuteczności w wykończeniu akcji. To wszystko musimy poprawić. Nie zgadzam się z opiniami, że po 10. kolejkach można mówić, że ten zespół już awansuje a inny spadnie, przed nami jeszcze sporo meczów i wiele może się jeszcze zdarzyć - mówi Wojciech Stawowy. Kibice pytają tylko, kiedy ich zespół zacznie w końcu wygrywać i piąć się w górę tabeli, bo marzenia o awansie do ekstraklasy trzeba chyba odłożyć na przyszły sezon.
reklama
|
reklama
reklama
reklama