Start
Piłka nożna
"Wąski" kontra "Dziki"


Po 33. latach Zagłębie znów zagra z Miedzią"Wąski" kontra "Dziki" |
08.11.2014. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Kiedy 33. lata temu w trzeciej lidze Zagłębie grało z Miedzianką, niemal wszystkich piłkarzy dzisiaj występujących w obu klubach, jeszcze nie było na świecie. Wtedy w Lubinie Miedziowi wygrali 3:1, ale w Legnicy Miedzianka się zrewanżowała wygrywając 2:0. Dzisiaj, po 33. latach odwieczni rywale zza miedzy wracają na murawę, by walczyć o punkty w 1. lidze. Faworytem pojedynku są Miedziowi,![]() ale derby rządzą się swoimi prawami i każdy wynik jest możliwy. Trener legniczan, Janusz Kudyba, który w 1991r. z Zagłębiem Lubin sięgnął po pierwsze w historii tego klubu mistrzostwo Polski, docenia i szanuje klasę rywala. - W tym tygodniu poświęciliśmy dużo czasu, by przeanalizować grę Zagłębia, powoli budujemy te napięcie i atmosferę meczu derbowego. Zagłębie to zespół, który w ostatnich sześciu meczach nie stracił bramki, a w dwóch poprzednich wysoko pokonał Arkę i Widzew. Bardzo szybko zespół jeśli chodzi o kontratak, bardzo szybko wychodzą z własnego przedpola, mobilne skrzydła, boczni obrońcy podłączają się pod atak. Znam Piotrka Stokowca już wiele lat, wiem, że bardzo dokładnie analizuje przeciwnika. Zagłębie jest na fali wznoszącej, ale my także mamy co pokazać - powiedział trener Miedzi, Janusz Kudyba. To będzie spotkanie z wieloma podtekstami. W barwach Miedzi grają doskonale znani w Lubinie Wojciech Łobodziński, Grzegorz Bartczak czy Aleksander Ptak. Pasjonująco zapowiada się jednak pojedynek Mateusza Szczepaniaka i Arkadiusza Woźniaka. "Dziki" wyszedł spod skrzydeł Amico, potem grał w Zagłębiu. "Wąski" to ulubieniec kibiców z Lubina. - Dla kibiców na pewno jest to ważne spotkanie, ale dla nas także, bo to kolejny szczebel w drodze do awansu do ekstraklasy. Traktujemy ten mecz, jak każdy inny, ale myślę, że taktyka chyba zejdzie na dalszy plan. Znam Grzesia, Mateusza Szczepaniaka... na pewno fajnie spotkać kolegów na boisku, ale sentymentów na pewno nie będzie - zapowiada Arkadiusz Woźniak. Początek pojedynku w Lubinie o 14.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama