Podwórko jednak zamkną |
10.11.2014. Radio Elka, Marzena Machniak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Przypomnijmy - sprawa dotyczy zamknięcia podwórza. Wspólnota mieszkaniowa przy Hutników 21 jakiś czas temu poinformowała innych mieszkańców kamienicy, że jako właściciel ziemi, przez którą przechodzi wjazd, zamknie go. Tym samym odetnie dojazd do wnętrza międzyblokowego wszystkim służbom interwencyjnym, porządkowym i samym mieszkańcom. Lokatorzy z bloków przy Matejki, Hutników i Korczaka o zaistniałą sytuację winią władze Legnicy, które sprzedając ziemię, nie pozostawiły sobie prawa decydowania o niej, nie zadbały o tak zwaną służebność. - Zadaliśmy na spotkaniu pytanie jak to możliwe, że w momencie sprzedaży nie ustanowiono służebności przejazdu który teraz wspólnota chce zamknąć. Nie udzielono nam informacji dlaczego tak się stało. Prezydent Tadeusz Krzakowski poinformował nas, iż w momencie sprzedaży budynków każda ze wspólnot otrzymała również ziemię przynależną do tych budynków. Niestety nie ustanowiono na tej spornej ziemi służebności przejazdu. W tej chwili pozostawieni zostaliśmy sami sobie. Powinniśmy się sami porozumieć ze wspólnotami z którymi jest problem - mówi Marcin Sokołowski, mieszkaniec Hutników 20A. - Wspólnota Hutników 21 miała prawo podjąć taką decyzję. Cała ich działka służyła do komunikacji. Nie ma takiej sytuacji czy mogliśmy, możemy czy będziemy mogli ustanowić służebność na całej ich działce. Gdyby ta działka była by większa to w części moglibyśmy ustalić służebność. Dziś tak naprawdę przy służebności to można powiedzieć, że oni nie mają działki, choć w księgach wieczystych są właścicielem - tłumaczy Jadwiga Zienkiewicz, zastępca prezydenta Legnicy. Mieszkańcy ulicy Hutników, Korczaka i Matejki mają jeszcze inne wyjście. Jedyną możliwością wjazdu na podwórze po zamknięciu dotychczasowego przesmyku będzie utworzenie nowego przejazdu przez teren teatru. Zanim ruszą wszystkie procedury w tym kierunku pojawia się pytanie co z odbiorem śmieci od prawie 150 domostw? Kontenery bowiem nie będą mogły być już ustawiane wewnątrz kamienicy, bo nikt tam po nie wjedzie. - Prezydent powiedział, iż nie jest problemem odbiór śmieci, bo mogą te śmieci być odbierane na częściach wspólnych od strony ulicy. Tylko nie wiem czy jest to rozwiązanie, i czy pan prezydent chciałby, by Legnica, która ma wyremontowany rynek i zrobione część dróg wyglądała coraz gorzej przez te wszystkie śmietniki walające się od strony ulic - mówi Marcin Sokołowski. - Wolelibyśmy żeby kubły nie były widoczne od strony ulicy, tym bardziej, że ulica Matejki jest dosyć urokliwą ulicą z tymi ogródkami przed domami. Mamy jeszcze trochę czasu na rozmowy i negocjacje - dodaje prezydent Zienkieiwcz. W myśl przysłowia „Wolnoć Tomku w swoim domku” kilka rodzin zdecyduje o losach wielu mieszkańców kamienicy. Wszystko przez to, że - jak tłumaczy urząd miasta - działka przylegająca do bloku przy Hutników 21 była za wąska, by ustalić na niej służebność do przejazdu. Gdyby to zrobiono, wspólnota Hutników 21 miałaby działkę i żadnych praw do niej.
reklama
|
reklama
reklama
reklama