Start Sporty walki Dostać w kość na własne życzenie
Kondycja, sprawność i siłaDostać w kość na własne życzenie |
16.03.2015. Radio Elka, Marzena Machniak | |||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Kondycja, sprawność i siła - takie cechy zawodnicy grający w futbol amerykański muszą mieć na najwyższym poziomie. Prowadzone dotychczas treningi w sali gimnastycznej nie wystarczą. Trening obwodowy, jaki przeszli w sobotnie przedpołudnie zawodnicy Warriors to poprzeczka postawiona znacznie wyżej. - Zobaczymy jak wyglądają z dynamiczną pracą. Pomoże im to we wszelkich zrywach i poznaniu swojej dynamiki. Ciężary dobierałam na podstawie własnych doświadczeń z różnymi zawodnikami. Będzie im ciężko i na pewno będą sapać, ale wyjdą stąd zadowoleni. Będą mieli podgląd na własną kondycję i wydolność, a o to właśnie chodzi - mówiła Patrycja Krawczyk, trenerka personalna. Na trasie stacji przygotowanych przez trenerkę były m.in. wskoki i zeskoki ze skrzyni, energiczne ruchy z obciążoną sztangą w trakcie truchtu czy składy z ciężarami. Panowie ćwiczyli 20 sekund, by dostać 10 sekund przerwy przed kolejnym przystankiem. Łatwo nie było, ale pierwszy mecz Warriorsi grają już latem więc czasu na przygotowania nie ma aż tak wiele. - Nie jest łatwo. Powiem, że jest bardzo ciężko. Najtrudniejsze są wykroki bokserskie. Brakuje oddechu. Jeśli damy rade na takich stacjach, to damy też radę podczas meczu - zapewniał podczas ćwiczeń Jakub Szczotka, zawodnik Warriors. Drużyną Warriors Lubin opiekuje się i prowadzi Stowarzyszenie „Zainspirowani”, który w ubiegłym miesiącu oficjalnie zarejestrował klub. Zarząd zapowiada, że zespół i gra seniorów to nie koniec krzewienia futbolu amerykańskiego w Lubinie. - W planach są juniorzy. Idea Warriors jest taka, że chcemy budować klub na ludziach stąd - z Lubina i okolic. Będziemy dążyć do tego, by jak najszybciej powołać grupę juniorską żeby już od małego chłopcy zarażali się tym futbolem, uczyli się techniki i zwrotności oczywiście w odmianie bezkontaktowej, bo dla nich taka jest przygotowana - tłumaczył Patryk Budziosz, prezes klubu Warriors Lubin i Stowarzyszenia Zainspirowani. Jak zapewnia zarząd klubu, drzwi Warrirosów Lubin są wciąż otwarte dla nowych zawodników. Zespół potrzebuje około 10 mężczyzn, którzy okazałą postawą powalczą w formacjach defensywnych. Wkrótce zorganizowany zostanie nabór do zespołu.
reklama
|
reklama
reklama
reklama