Wkrótce przed sądem stanie ojciec szaleniecChciał wyrzucić przez okno własnego synka |
27.05.2015. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do dramatycznym zdarzeń doszło nad ranem 1 marca br. Sławomir Z. mieszkał na trzecim piętrze jednej z legnickich kamienic. Feralnego dnia przyszła do niego dawna konkubina wraz z 16-letnim synem i 7-miesięcznym dzieckiem. Nad ranem, będący już pod wpływem kokainy mężczyzna pokłócił się z kobietą. - Zabrał niemowlę z łóżeczka, a następnie grożąc kobiecie pozbawieniem chłopca życia, zmuszał ją do przyznania się do pewnej okoliczności, której kobieta przeczyła. W celu jej zastraszenia stanął na wewnętrznym parapecie okna i wielokrotnie wystawiał dziecko poza jego zewnętrzną krawędź. Po kilku takich próbach przerażona matka wraz ze starszym synem ściągnęła oskarżonego do pokoju. Sławomir Z. nie oddał jednak syna, lecz już z wnętrza mieszkania nadal wystawiał chłopca poza parapet - relacjonuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Na miejsce natychmiast przyjechali policjanci. Po negocjacjach funkcjonariuszom udało się bezpiecznie odebrać mężczyźnie dziecko. - Sławomir Z. usłyszał zarzuty narażenia własnego syna, a zatem osoby, nad którą miał obowiązek sprawować pieczę, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, gróźb w stosunku do matki dziecka oraz posiadania narkotyków. Przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia zasadniczo potwierdzające ustalony w sprawie stan faktyczny - uzupełnia prokurator Łukasiewicz. Legniczanin wyraził wolę dobrowolnego poddania się karze i zgodził się na uzgodnione z nim warunki. Prokurator zaproponował bezwzględną karę 2,5 roku pozbawienia wolności. Sprawę wkrótce rozpozna Sąd Rejonowy. Sławomir Z. był już wcześniej skazany za znęcanie nad byłą konkubiną na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat próby, znajdował się pod dozorem kuratora i musiał opuścić mieszkanie wcześniej zajmowane z pokrzywdzoną. W stosunku do starszego syna ma ograniczone prawa rodzicielskie.
reklama
|
reklama
reklama
reklama