Rajd samochodowy legnickich hutnikówXXIX rajd z okazji Dnia Hutnika |
15.06.2015. Radio Elka, Marzena Machniak | |||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Wyruszyli w piątek z parkingu nieopodal huty. W tym roku wyjątkowo nie zaczęli od manewrów sprawnościowych. Próba ta czekała na uczestników rajdu dopiero w sobotę w Międzyrzeckim Rejonie Umocnionym. - W tym roku jedziemy w stronę ziemi lubuskiej. Metą rajdu jest miejscowość Niesulice nad jeziorem Niesłysz, okolice Świebodzina. Rajd w tym roku jest długi. Rzadko kiedy zdarzały nam się takiej długości. Do przejechania mamy około 200 km po dość ciekawych drogach - mówił przed startem Jan Antczak, komandor rajdu. Załogi rajdowe były dwuosobowe: kierowca i pilot. Każda z tych osób miała swoje zadania do wykonania. Zespoły mapki z trasami dostały tuż przed startem. Były również wytyczne co do obowiązujących prędkości, niekiedy nie przekraczających 40 km/h. - Są docinki w których się jedzie szybciej, są takie, w których się zwalnia. Są też momenty, w których się pobłądzi. Co roku jeździmy. Dobrze się bawimy na tych rajdach. Jeździmy cała rodziną. Zawsze jest inny program, dodatkowe atrakcje. Przy okazji zwiedzamy dany terenu. Nigdy nie jest to samo - mówiła Danuta Gabruś. W tym roku pierwsze miejsce zajęli Andrzej i Alicja Tkacz, drugie Jarosłąw i Barbara Pastuszek a trzecie Katarzyna i Artur Więznowscy.
reklama
|
reklama
reklama
reklama