Wyraźnie nieskuteczna Miedź

Koniec marzeń Miedzi o dalszej fazie rozgrywek Pucharu Polski. Po niezłym meczu legniczanie przegrali z Podbeskidziem Bielsko - Biała 1:2. O losach spotkania zadecydowała dogrywka. Miedzianka przegrała, bo była nieskuteczna. Swoje akcje seryjnie marnowali Ślusarski, Garguła i Gancarczyk. Karnego nie potrafił nawet wykorzystać Labukas. Teraz legniczanie muszą się już skupić tylko na lidze. W niedzielę już derby z Chrobrym Głogów.

W konfrontacji z ekstraklasowym Podbeskidziem legniczanie wcale nie byli na straconej pozycji. Miedzianka atakowała od pierwszych minut, ale mizerna skuteczność raziła w oczy. W 22. minucie goście objęli prowadzenie. Idealne zagranie Janicia wykorzystał Fabian Hiszpański i Smug musiał wyciągać piłkę z siatki. Legniczanie mogli wyrównać, ale Lafrance z kilku metrów trafił wprost w golkipera Górali. Po zmianie stron gospodarze wzięli się ostro do pracy. W 57. min. Garguła idealnie z rożnego dośrodkował na głowę Telichowskiego i było 1:1.

Kwadrans przed końcem Miedzianka mogła objąć prowadzenie. W polu karnym sfaulowany został Łobodziński i arbiter nie miał żadnych wątpliwości dyktując jedenastkę. Labukas wykonał rzut karny tak fatalnie, że Zubas obronił. W dogrywce do głosu doszli jednak goście i w 103. min. Kolcak ustalił wynik spotkania. Gdyby pod koniec meczu Gancarczyk wykorzystał idealną sytuację, losy tego meczu mogłyby ułożyć się zupełnie inaczej. Teraz Miedź musi skoncentrować się już tylko na zbieraniu punktów w lidze. Kibice na Orła Białego wciąż czekają na ligowe zwycięstwo. Okazja już w najbliższą niedzielę, gdy do Legnicy zawitają piłkarze Chrobrego Głogów.

- W pierwszej połowie zagraliśmy bojaźliwie, ale druga wszystko zrekompensowała kibicom. Szkoda przegranej, bo mieliśmy tyle sytuacji, że powinniśmy ten mecz wygrać jeszcze przed dogrywką. Piłka jest przewrotna. Dużo pracy i wysiłku włożyliśmy w ten mecz, a zamiast wygrać w 90 minut, przegraliśmy po dogrywce. To już historia. Teraz trzeba skupić się na niedzielnym meczu derbowym z Chrobrym - skomentował trener Miedzi, Ryszard Kuźma.

Miedź Legnica 1-2 Podbeskidzie Bielsko-Biała
Błażej Telichowski 57 - Fabian Hiszpański 22, Kristián Kolčák 103

Miedź: 30. Dawid Smug - 19. Grzegorz Bartczak, 13. Kevin Lafrance, 6. Błażej Telichowski, 27. Rumen Trifonow (99, 5. Adrian Woźniczka) - 4. Wojciech Łobodziński, 31. Keon Daniel, 10. Yannick Kakoko (76, 18. Bartosz Ślusarski), 7. Łukasz Garguła, 29. Marcin Garuch (76, 99. Marek Gancarczyk) - 9. Tadas Labukas.

Podbeskidzie: 1. Emilijus Zubas - 25. Bartosz Jaroch (46, 14. Damian Chmiel), 92. Celestine Lazarus, 90. Kristián Kolčák, 5. Frank Adu Kwame - 8. Jakub Kowalski, 6. Kōhei Katō, 7. Mateusz Możdżeń (66, 27. Adam Deja), 28. Lukáš Janič (81, 23. Róbert Demjan), 93. Fabian Hiszpański - 20. Mateusz Szczepaniak.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.