Start Sporty walki Legion na trzech frontach
Pracowity weekend kickbokserówLegion na trzech frontach |
30.05.2017. Radio Elka, Leszek Wspaniały | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Z MP w kick light głogowianie przywieźli dwa medale - złoty i brązowy. Martyna Kierczyńska została uhonorowana również tytułem najlepszej zawodniczki turnieju. Wygrała trzy walki w tym dwie przez przewagę techniczną przed czasem. - To już czwarte złoto Martyny w tym roku, a celem głównym jest wyjazd do Tajlandii na Mistrzostwa Świata Muaythai w Bankoku oraz Mistrzostwa Europy K-1 w Macedonii. Martyna w każdej walce realizowała inny plan taktyczny i dobrze wywiązywała się ze swoich zadań, a o to głównie chodzi w początkach kariery sportowej, aby łapać jak najwięcej doświadczenia z różnymi rywalkami, które zaprocentuje w przyszłości - powiedział trener Legionu Maciej Domińczak. Oliwer Domińczak był jednym z faworytów do zdobycia złota w swojej kategorii. Pierwsze dwie walki wygrał koncertowo. W drugim dniu, w którym rywalizacja rozpoczęła się od walk półfinałowych, Oliwer zmierzył się z zawodnikiem z Gladiatora Binczarowa. Pomimo przewagi fizycznej O. Domińczaka to jego rywal tego dnia okazał się sprytniejszy. Skutecznie unikał otwartej walki i celnie kontrował co finalnie dało mu zwycięstwo. Dla Simone Coscarella były to pierwsze Mistrzostwa Polski i w swojej pierwszej walce pokazał jak dobrą ma technikę w tak młodym wieku. Wygrał ją przed czasem przez dyskwalifikację rywala. W drugim pojedynku nie udało się wygrać. Dla ostatniego z reprezentantów Legionu Bartosza Pawliszyna start na tych zawodach nie okazał się szczęśliwy. Pomimo prowadzenia przez większą część pojedynku, rywal zdołał w ostatnich sekundach przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i Bartosz ostatecznie przegrał potyczkę 1:2. Teraz najmłodszych Legionistów czeka Puchar Polski Muaythai w Żarach, który będzie dla Oliwera i Martyny ostatnim sprawdzianem przed sierpniowymi Mistrzostwami Świata. Na Litwie Marcel Kopaniszyn wywalczył złoto w kick-light podczas otwartego międzynarodowego turnieju. Dla Marcela jest to jak najbardziej cenne doświadczenie gdyż wrócił w tym roku do startów po dłuższej przerwie. Patryk Sagan, który obecnie pracuje i trenuje w Szkocji stoczył kolejną walkę zawodową - tym razem w Hiszpanii z miejscowym rywalem. Sagan wygrał pojedynek i może sobie dopisać kolejną wygraną do rekordu.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama