Start
Piłka nożna
Legniczanie pokazali charakter


Pogoń Siedlce - Miedź Legnica 2:3Legniczanie pokazali charakter |
28.10.2017. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Trwa znakomita passa piłkarzy Miedzi Legnica. Ostatni raz przegrali miesiąc temu w Chorzowie, od tamtej pory zdążyli wygrać z Tychami i Olimpią Grudziądz remisując ostatnio u siebie z Łęczną. Dzisiaj do swojej zdobyczy punktowej dorzucili kolejne trzy oczka. Pojedynek w Siedlcach był jednak ciężki nie tylko pod względem sportowym.![]() Przez całe spotkanie padał deszcz, warunki gry były naprawdę trudne. Zaczęło się obiecująco dla Miedzianki, bo w 9. min. Vojtus trafił w porzeczkę. Kilka minut później to jednak miejscowi cieszyli się z bramki. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Adrian Paluchowski, który po szybkiej kontrze wykorzystał błędy legnickiej defensywy i pokonał Sapelę. Odpowiedź legniczan nastąpiła w 32. min. po strzale Vojtusa. Cztery minuty później Miedź po raz drugi straciła gola. Tym razem sędzia dopatrzył się faulu Bozicia w polu karnym i podyktował jedenastkę, którę pewnie wykonał Tomasiewicz. Po zmianie stron legniczanie rzucili wszystko na jedną kartę. Kibice nie zdążyli jeszcze powrócić na swoje miejsca po przerwie, a na tablicy było już 2:2. W 48. Vojtus został wycięty w polu karnym przez Żytko i arbiter nie miał żadnych wątpliwości wskazując na wapno. Jedenastkę na gola zamienił sam poszkodowany. W 62. min. radość w ekipie gości. Marquitos w pełnym biegu idealnie przymierzył z 16 metra i mamy bramkę a'la stadiony świata. Gospodarze próbowali zmienić niekorzystny dla siebie wynik, ale legniczanie grali mądrze, a w końcówce Vojtus mógł ustrzelić hat-tricka. Dzięki zwycięstwu w Siedlcach Miedź awansowała na fotel lidera. Wicelider z Chojnic gra jutro w Głogowie. Chojniczanka traci teraz do Miedzi dwa oczka.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama