Adam Ferency: Teatr jest moją matkąSpotkanie z aktorem w Polkowicach |
12.03.2018. Radio Elka, Kasia Rososzko | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Podczas spotkania z dziennikarzami aktor dał poznać się z zupełnie innej strony. Opowiadał o swoich pasjach i zamiłowaniach. - Jestem kucharzem amatorem. Kuchnia mnie relaksuje - mówił o sobie. Zaznaczył również , że najbardziej odpoczywać lubi w domu na Kaszubach, gdzie spędza godziny wpatrując się w kominek, który jak twierdzi naprowadza go na reżyserskie pomysły. Jednym z nich jest właśnie „Dziennik przebudzenia” stworzony na motywach pierwszego i drugiego "Dziennika" Jerzego Pilcha. Scenariusz do sztuki napisała Magda Kupryjanowicz. - To jest spektakl, który w jakimś sensie musiałem zrobić. Jestem miłośnikiem prozy Jerzego Pilcha. Poza tym przeczytałem swego czasu fragmenty tego dziennika dla programu drugiego Polskiego Radia i wtedy Jerzy Pilch mi powiedział, że w jakimś stopniu jego dziennik jest także moim dziennikiem. Podjąłem wtedy decyzje, że zrobię takie przedstawienie, że napiszę scenariusz. Pół roku siedziałem i nie napisałem nic. Wtedy polecono mi Magdę, która zgodnie z moimi sugestiami zgodziła się napisać scenariusz na dwie osoby. Widzowie, którzy przyjdą na przedstawienie mogą się spodziewać wszystkiego najgorszego, ponieważ jest to spektakl o umieraniu. Mam jednak nadzieję, że dużej części tego przedstawienia będzie towarzyszył śmiech - powiedział Adam Ferency. Wspomniano również o najnowszej publikacji książkowej. „Nie i tak. Adam Ferency w rozmowie z Mają Jaszewską” to tytuł będący efektem rozmów nie tylko o teatrze, ale przede wszystkim o życiu. Aktor przedstawia w książce swoje spojrzenie na wiele kwestii. Egzemplarze oraz autografy będzie można nabyć podczas spotkania z aktorem w dniu 13 marca (środa) w polkowickim kinie o godzinie 17.00.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama