27 Finał WOŚP w Polkowicach. Padł rekordZebrano ponad 34 tys. złotych |
13.01.2019. Radio Elka, Kasia Rososzko | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Wolontariusze na ulicach miasta pojawili się już o godzinie dziewiątej rano. Przez 10 godzin kwestowali na rzecz potrzebujących. Celem tegorocznej zbiórki jest zakup sprzętu dla specjalistycznych szpitali dziecięcych. - Na naszych ulicach kwestuje blisko 100 wolontariuszy. To głównie młodzież, ale i osoby dorosłe. Nad ich bezpieczeństwem czuwa policja. Każdy z nich, kto zmarznie, będzie zmęczony może przyjść do ośrodka kultury, gdzie czeka ciepły posiłek. Mamy nadzieję, że w tym roku padnie rekord, choć pogoda nam nie sprzyja - powiedziała Dagmara Gawlik z Polkowickiego Centrum Animacji. W ośrodku kultury, oprócz bazy dla wolontariuszy organizatorzy zorganizowali także ciekawe warsztaty z robotyki i programowania dla dzieci oraz turniej szachowy, w którym wzięli udział także dorośli. Atrakcje czekały także w kinie, gdzie popis swoich umiejętności dały uczennice szkółki baletowej oraz podopieczni przedszkola Galileo. Nie zabrakło także koncertów lokalnych artystów. Późnym popołudniem dla publiczności wystąpił zespół Aquaplaning oraz OOBE. W tym dniu w polkowickim kinie odbył się także kiermasz przedmiotów ofiarowanych przez WOŚP oraz innych darczyńców. Tutaj polkowiczanie również nie zawiedli. - Mamy przedmioty ofiarowane przez WOŚP, czyli koszulki, kubki, budzik, pojemnik na rejestrator, apteczkę, a także przedmioty, które podarowali inni darczyńcy, m.in. biblioteka, salony kosmetyczne, salony florystyczne - mówi Justyna Gleba Kajak, szef sztabu WOŚP w Polkowicach. Jedną z imprez towarzyszących tego dnia była zbiórka krwi i rejestracja potencjalnych dawców szpiku organizowana przez Klub HDK PCK im. „Miedzianej Kropli Krwi”. - Dzisiaj szczególna akcja, bo przeznaczamy ją dla górników, którzy zostali poszkodowani w sobotnim wypadku na ZG Rudna. Z roku na rok przybywa krwiodawców. Rok temu było to 79 osób, ale mamy nadzieję, że teraz będzie ich więcej. Jestem po spotkaniu z dyrektorem Regionalnego Centrum Krwiodawstwa. Rozmawialiśmy m.in. o tym, że takie zbiórki powinny być organizowane znacznie częściej. Zdarzają się różne wypadki, a wtedy ta krew jest bardzo potrzebna. Trzeba wciąż uzupełniać braki krwi w szpitalach - mówi Piotr Marszałek, prezes klubu. Zainteresowanie akcją było duże. W Szkole Podstawowej nr 3, gdzie pobierano krew w kolejkę ustawiali się zarówno Ci, którzy dawcami są po raz pierwszy oraz stali bywalcy takich akcji. - To mój pierwszy raz. Uważam, że to dobra okazja do tego, aby zacząć oddawać krew częściej, bo dzięki temu możemy komuś pomóc - mówi jeden z górników. - Krew oddawałem już ponad 15 razy. Nie idzie to na darmo, tylko dla potrzebujących ludzi. Sami nie wiemy, kiedy to my możemy tej krwi potrzebować, więc warto angażować się w takie akcje - dodaje polkowiczanin.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama