Kolejny finał WOŚP przeszedł do historiiWielkie serca lubinian |
13.01.2019. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Dźwięki 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy było słychać w Lubinie już od samego rana. W mieście działały dwa sztaby, przy Młodzieżowym Domu Kultury oraz tradycyjnie zorganizowany przez komendę hufca Związku Harcerstwa Polskiego. Na ulice wyszło ponad 140 wolontariuszy. - Zimno i deszcz nam nie przeszkadzały. Chodziłyśmy od samego rana. Udało się zapełnić puszki w całości. Spotkaliśmy ludzi wielkiego serca, ale zdarzały się sytuacje, w których nas po prostu przeganiano i wyzywano nas, że jesteśmy nienormalne i powinni nas zamykać w kaftanach. Ale my się tym wcale nie przejmowałyśmy. Chodziłyśmy cały dzień. Ogólnie jesteśmy zadowolone, bo był to dla nas zaszczyt móc wspierać Wielką Orkiestrę - mówiły nam Amelia Fuczyło i Amelia Trzaskoś. 27. finał WOŚP w Lubinie rozpoczął się od wydarzeń sportowych zorganizowanych w Szkole Podstawowej nr 10 oraz na lubińskiej strzelnicy sportowej. Po południu wielkie granie przeniosło się do Centrum Kultury "Muza" oraz restauracji "Baron", gdzie odbyły się licytacje przeróżnych oryginalnych przedmiotów, gadżetów WOŚP oraz cennych pamiątek przekazanych przez kluby sportowe, instytucje, firmy i zakłady pracy oraz przez prywatne osoby. Z licytacji w Muzie udało się zebrać 10 tys. zł, a w Baronie - 11 590 zł. Najwyższą kwotę - 550 zł - osiągnął kurs zawodowy ufundowany przez Miedziowe Centrum Kształcenia Kadr. Daniel Dembrowski, który jest z Wielką Orkiestrą od początku, a więc od 27 lat, przekaże na aukcję Internetową kartki pocztowe z drugiego finału. - To są naprawdę rarytasy. Chciałbym je przekazać na aukcję na finał za rok i za dwa lata. Opatrzone będą specjalnym certyfikatem wystawionym przez Jurka Owsiaka. To jest wartość kolekcjonerska, dzisiaj takich kartek już nie ma - mówi Daniel Dembrowski. Kulminacją finału WOŚP było tradycyjnie Światełko do Nieba. Tym razem jednak zrezygnowano z pokazu fajerwerków. Zamiast tego lubinianie obejrzeli pokaz tańca ognia w wykonaniu artystów z Wrocławia, a na koniec wypuszczono w górę sto balonów podświetlonych ledami. 27. finał WOŚP dedykowany był specjalistycznym szpitalom dziecięcym.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama