Wyszli bez płaceniaWhisky schowali do torby |
17.04.2019. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - Dyżurny policji odebrał zgłoszenie o dwójce podejrzanie zachowujących się mężczyzn, którzy właśnie, jak się wydawało zgłaszającemu, robią zakupy w jednym ze sklepów na terenie Polkowic. Interwencję podjęły dwie policjantki, które na co dzień prowadzą postępowania w sprawach o wykroczenia. Funkcjonariuszki nie znalazły przy mieszkańcach Nowej Soli żadnych przedmiotów, których posiadanie byłoby zabronione, ale im również ich zachowanie wydało się co najmniej dziwne - mówi Przemysław Rybikowski z KPP w Polkowicach. Mężczyźni chodzili po sklepie kilkanaście minut, oglądali towary, wkładali je do koszyka, a następnie odkładali z powrotem na półki, a ostatecznie przez kasę przeszli z pustymi rękami bez jakichkolwiek zakupów. To co nie dawało spokoju zarówno policjantkom jak i ochroniarzowi, okazało się dobrym przeczuciem. Podczas analizy monitoringu funkcjonariuszki dotarły do zdarzenia sprzed trzech dni, a na nagraniu rozpoznały tych samych nowosolan, którzy wtedy schowali do torby 6 butelek z whisky o wartości 557 złotych i nie płacąc za alkohol, wyszli ze sklepu. - 32 i 33-latek nie kryli zaskoczenia z powodu kajdanek na swoich rękach, ponieważ oczekiwali, że skoro funkcjonariuszki nic przy nich nie znalazły, to za chwilę opuszczą sklep. Policjantki miały jednak zupełnie inne plany i doprowadziły zatrzymanych do komendy - dodał rzecznik. Kilka godzin po zatrzymaniu mężczyźni usłyszeli ostatecznie zarzut kradzieży. - 33-latek może trafić do zakładu karnego nawet na 5 lat, natomiast jego o rok młodszy towarzysz przestępczego procederu może „posiedzieć” w więzieniu jeszcze dłużej, ponieważ przestępstwa, o które jest podejrzany, dopuścił się w warunkach „recydywy”. 32-latek zaledwie rok wcześniej zakończył odbywanie kary pozbawienia wolności za taki sam czyn, za jaki teraz przyjdzie mu odpowiedzieć przed sądem - zakończył P. Rybikowski.
reklama
|
reklama
reklama
reklama