Pozytywy i negatywy UniiPozytywy i negatywy Unii |
01.05.2007. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Mieszkam w Nosocicach. Tam nie zmieniło się nic od wielu lat. Wszystko się sypie - powiedziała nam pewna pani. - Polska nie była przygotowana na wejście do Unii. Trzeba było poczekać kilka lat i doprowadzić naszą gospodarkę do lepszej kondycji - dodała inna. Nie wszyscy jednak tak negatywnie oceniają ten okres. - Od tamtego czasu nasze miasto bardzo się rozbudowuje. Brakuje jednak jeszcze strefy ekonomicznej, aby powstało więcej miejsc pracy - zauważa pewien głogowianin. - Mimo wszystko jest to na pewno wielki sukces Polski. - Częściowo wykorzystaliśmy nasze możliwości, ale jeszcze wiele jest do zrobienia - powiedział nam Czesław Litwin, poseł Samoobrony. - Pozytywną stroną jest to, że napływają do nas spore pieniądze z Unii Europejskiej. Trzeba tylko umiejętnie je wykorzystać. A to nie zawsze jest mocną stroną władz lokalnych. Z pewnością grupą, która dużo zyskała, są rolnicy. - Jeżeli tylko pojawia się możliwość sięgnięcia po dotacje, to polscy rolnicy potrafią o to walczyć - twierdzi Cz. Litwin. Poseł natomiast nie dopatruje się negatywnych stron wstąpienia do Unii. Wierzy tylko, że Głogów z większą dynamiką będzie starał się o fundusze z dotacji unijnych w kolejnych latach. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama