Złośliwość rzeczy martwychZłośliwość rzeczy martwych |
21.12.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Cała sprawa wyszła na jaw wczoraj po południu. Zaczęło się jednak od zapewnień prezydenta miasta, Roberta Raczyńskiego, który wczoraj, we wtorek, krótko po godz. 11., gdy rozpoczynała się plenerowa konferencja prasowa, tak obwieścił dziennikarzom lokalnych mediów. - W tej chwili za godzinę powinniśmy ją uruchomić, otworzyć dla wszystkich i zapraszamy wszystkich do korzystania z tej obwodnicy. Za godzinę, półtorej powinniśmy ją uruchomić. Będziemy kończyć takie drobne architektury, czyli na przykład zasadzenie drzew, trawy, ta cała drobnica będzie jeszcze robiona, natomiast najważniejszy układ komunikacyjny umożliwiający poruszanie się, będzie dzisiaj otwarty - mówił prezydent Lubina. Obwodnica nie została jednak otwarta dla ruchu samochodowego, godzinę czy półtorej po zapewnieniach prezydenta Raczyńskiego. Droga była zamknięta jeszcze przez kolejne godziny, aż do dzisiejszego południa. Powód? Wadliwa instalacja odpowiedzialna za prawidłową synchronizację sygnalizacji świetlnej. Potwierdza to starosta powiatu lubińskiego, Tadeusz Kielan, jednocześnie dementując informacje, które się pojawiły nieoficjalnie, że przyczyną nie oddania na czas obwodnicy był brak pozwolenia na użytkowanie. Mówi starosta Tadeusz Kielan. - Nie znam sprawy czy kwestii związanych z wydaniem decyzji starosty udzielającej pozwolenia na użytkowanie, bo taka decyzja została podpisana wczoraj. Nie było i nie ma problemu decyzji, nie wiem, skąd takie informacje nagle się pojawiły. Obwodnica już jest otwarta na całym odcinku, bo działa sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu obwodnicy z ulicą Chocianowską. A niestety, jak to dzisiaj już wielokrotnie nazywałem, ze względu na złośliwość rzeczy martwych tej sygnalizacji na tym skrzyżowaniu, która była sprawdzana dzień wcześniej, niestety nie mogła być uruchomiona wczoraj z powodu poważnej awarii, której nie udało się usunąć przez kilkanaście najbliższych godzin - wyjaśnia starosta Tadeusz Kielan. Starosta uprzedza, że zainstalowany program do obsługi sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach obwodnicy jest rozwiązaniem tymczasowym. - Nie jest to program, który ma pracować docelowo. Został on uruchomiony, bo taka jest możliwość w tym momencie programu stałoczasowego. Bez tej sygnalizacji nie można było przekazać obwodnicy do ruchu, bo ulica Chocianowska, która do tej pory była główną, od dzisiaj stała się podporządkowaną. Południowa obwodnica miasta połączyła dwa największe lubińskiego osiedla, Przylesie i Ustronie. Inwestycja pochłonęła prawie 80 mln zł. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama