Karwatka: Babciu, a ty dokąd ?Karwatka: Babciu, a ty dokąd ? |
25.09.2007. Radio Elka, Leszek Wspaniały | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Lekarze rywalizowali w imprezie towarzyszącej w Gnieźnie podczas Ogólnopolskich Biegów Leśników. Stomatolog Paweł Paliga zdobył tytuł mistrza kraju w półmaratonie nabiegając czas: jedna godzina i 20 minut. Z kolei w stolicy podczas Maratonu Warszawskiego rozgrywane były też mistrzostwa Polski wojska w biegu maratońskim. Do biegu na dystansie 42 km 195 metrów przystąpiło ponad trzy tysiące zawodników z 22 krajów. Trasa wiodła ulicami stolicy i była bardzo urozmaicona. Głogowianka przebiegła maraton w 3 godziny, 31 minut i zdobyła tytuł mistrza Polski wojsk. Wynik był zaskoczeniem, gdyż przed startem Jolanta Karwatka zmagała się z kontuzją, a i rywalki były kilka lat młodsze. - Gdy stanęłam na starcie, to nie myślałam, że z takim czasem ukończę ten bieg. Nie byłam dobrze przygotowana. Liczyłam, że nabiegam około 4 godzin. Rywalki z Wojskowej Akademii Technicznej - było ich około dwudziestu - były ode mnie młodsze. Chciałam tylko ukończyć dystans. Zawodniczki z WAT-u poszły bardzo mocno, prowadziły do 30km. Ze mną biegł cały czas mój mąż, który mnie powstrzymywał i krzyczał „babciu, a ty dokąd?”. Ale po 30km niektóre zawodniczki nie wytrzymały kondycyjnie i zrezygnowały . Maraton uczy pokory i trzeba go umieć biegać. Wygrywa ten, który właściwie rozłoży siły. To mi się udało. Cieszę się, że zwyciężyłam też w kategorii K50, za mną była Francuzka i Białorusinka. Zajęłam również 11. miejsce w kategorii open - zakończyła mistrzyni Polski wojsk w maratonie. (lw)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama