Odwołany szef GCEZ pozywa starostwoOdwołany szef GCEZ pozywa starostwo |
05.10.2009. Radio Elka, Iwona Adamczak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Swoje stanowisko szef centrum stracił w sierpniu i został odwołany w trybie nagłym. Nadal jednak pracuje w placówce jako nauczyciel. Powodem zwolnienia były liczne nieprawidłowości w dokumentacji i finansach placówki. - Nie zgadzam się z trybem mojego zwolnienia. Stało się to właśccwie z dnia na dzień, a powinienem dostać na to trzy miesiące. Pozwolono mi jedynie na dokończenie trwających wtedy egzaminów. Chcę rekompensaty finansowej w wysokości mojego ówczesnego trzykrotnego wynagrodzenia - mówi K. Aleksandrowicz. W kolejnym pozwie odwołany szef ma także zastrzeżenia co do samego powodu swojego zwolnienia. Uważa, że miał za mało czasu na naprawienie błędów. - Nieprawidłowości są, ale one się nie odnoszą do stanu bieżącego. Część z zaleceń udało się skorygować. Inne wymagają więcej czasu. Nie dano mi już szansy. Nie doceniono też tego, co do tej pory zrobiłem w tym centrum - mówi odwołany dyrektor. Powodem zwolnienia były liczne nieprawidłowości w dokumentacji i finansach placówki. Wykazała je już pierwsza kontrola prowadzona w placówce przez starostwo. Trwała od września 2007 roku do marca 2008. Wyliczenie wszystkich nieprawidłowości zajęło dwanaście stron. Kolejna kontrola przeprowadzona w tym roku miała wykazać, czy poprawiono błędy. Jak mówi Bartłomiej Adamczak, rzecznik starostwa, błędy nie zostały skorygowane. - Czasu na poprawki błędów odwołany dyrektor miał sporo, bo od marca 2007 roku właściwie do sierpnia. Tylko część z nich naprawiono. Podczas ostatniej kontroli ponownie pojawiły się te same zarzuty, a do tego doszły jeszcze nowe - mówi rzecznik starostwa. Nieprawidłowości dotyczyły sposobu prowadzenia jednostki zarówno pod względem gospodarczym jak i administracyjnym. - Nie odprowadzano na przykład wpływów, źle rozliczano umowy, nie było funduszu świadczeń socjalnych, dyrektor zatrudnił żonę i źle prowadził dwa pomocnicze gospodarstwa funkcjonujące w ramach centrum - wylicza Adamczak. Co do trybu odwołania rzecznik starostwa powołuje się na Kartę Nauczyciela. - Jest tam mowa o tym, że w uzasadnionych przypadkach można bez terminu wypowiedzenia można odwołać nauczyciela z pełnienia funkcji dyrektora. A tak było w tym przypadku. Termin rozprawy nie jest jeszcze wyznaczony.(ada)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama