Ścigają się rajdowym cinquecentoŚcigają się rajdowym cinquecento |
| 02.02.2010. Radio Elka, Mateusz Kowalski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter:  667 70 70 60Marcin w załodze jest kierowcą, Piotr pełni funkcję pilota. Obaj twierdzą, że nie ma nic lepszego od szybkiej jazdy samochodem po torze wyścigowym. - To jest naprawę niesamowite, gdy można wejść w zakręt z duża prędkością. Zwykłym samochodem na ulicy nie da się tego zrobić, poza tym można zrobić krzywdę nie tylko sobie. Taka szybka jazda pozwala nauczyć się wielu zachowań. Zwykli kierowcy nie mają często pojęcia, co może się stać podczas jazdy autem - mówią rajdowcy. Zanim głogowianie stworzyli jeden team, jeździli indywidualnie. Przypadkiem jednak trafili na siebie. Mówią, że kierowcę i pilota musi łączyć specjalna więź. Taka też ich łączy. - Musimy się wspierać. Oczywiście zdarzają się wypadki i wtedy nie mamy do siebie pretensji. Pilot nie powinien mieć za złe kierowcy, gdy ten wypadnie z drogi, a kierowca wypominać pilotowi złe podyktowanie trasy. Musi być pełne zaufanie - podkreślają. W najbliższą sobotę starują w Super OES-ie w Poznaniu. Chcieliby zająć miejsce na podium. Przyznają jednak, że kolejne starty stoją pod znakiem zapytania. Wszystko rozbija się o finanse. Udział w jednym wyścigu kosztuje bowiem kilka tysięcy. Bez sponsorów dobre rezultaty, zbudowanie lepszego samochodu i dalszy rozwój będą niemożliwe. (mat)
reklama
| |||||||||||||||||||
Głogów. Jeśli w Głogowie mówi się o sporcie motorowym, to na myśl przychodzi wyłącznie motocross. Okazuje się natomiast, że miasto reprezentują też w rajdach samochodowych Marcin Makałowski i Piotr Surpeta. Ścigają się seryjnym fiatem cinquecento. W zawodach startują dopiero od kilku miesięcy, ale ich zainteresowanie rajdami zaczęło się dużo wcześniej. 
Pozdrawiamreklama
reklama
reklama
