Ścigali się z mistrzem świataŚcigali się z mistrzem świata |
07.02.2010. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Najmłodszym zawodnikiem był 6-letni Michał. - Dopiero pierwszy raz startowałem w zawodach. Wcześniej trochę trenowałem. Trasa jest ciężka i bardzo się zmęczyłem - przyznał Michał. Ze startu syna zadowolony był jego tato Juliusz. - Z żoną czynnie uprawiamy sport w tym narciarstwo. Mały cały czas nas obserwuje i sam chciał zacząć jeździć na nartach. Wcale go nie namawialiśmy. Dziś miał w dodatku okazję zdobyć kilka rad od mistrza świata. Myślę, że dużo da mu ta lekcja - mówił tato Michała. Zawodników przed startem podzielono na trzy kategorie. Z każdą z nich startował Józef Łuszczek, mistrz świata z Lahti. Łuszczek miał być gościem finałowego biegu, który zostanie rozegrany za tydzień. Wtedy jednak będzie już siedział w studio telewizyjnym jako komentator podczas igrzysk olimpijskich. W niedzielę znalazł natomiast trochę czasu, by zwłaszcza początkującym narciarzom pokazać kilka technik biegowych. - Narciarstwo to moja ukochana dziedzina, więc jak tu nie przyjechać. Chciałem zobaczyć jak jeżdżą na nizinach, tym bardziej, że takie zawody to świetna inicjatywa - mówił J. Łuszczek. - Jak tylko śnieg i zima dopiszą, to ta trasa będzie bardzo dobra. Potrzeba jeszcze zrobić tory, by początkującym narciarzom łatwiej się biegało. Niektórzy amatorzy się wstydzili, ale mówiłem im, że nie od razu Kraków zbudowano - dodał mistrz swiata. W najbliższą niedzielę odbędzie się ostatni bieg w ramach I Grand Prix. Wśród uczestników rozlosowane zostaną nagrody. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama