Mistrz ortografii wyłonionyMistrz ortografii wyłoniony |
21.02.2010. Radio Elka, Iwona Adamczak | |||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Uczestnicy zabawy siedzieli w fotelach sali widowiskowej MOK. Nie wszyscy podchodzili do dyktanda z uśmiechem na ustach. - To niby jest zabawa, ale i tak jestem lekko zestresowana. Normalnie dobrze sobie radzę z ortografią, ale wiem, że tu może być różnie, bo autor tekstu wyszukuje przeróżne wyrazy. Zobaczymy... - mówi jedna z piszących. Tekst dyktanda, podobnie jak rok temu, układał i dyktował profesor Marian Bugajski. - To chyba było trudne dyktando. Sporo było nazw własnych i wyrazów, gdzie trzeba było zadecydować, czy pisać łącznie czy nie. To jest w naszym języku najtrudniejsze do pisania. Muszę się przyznać, że sam miałbym problemy z poprawnym napisaniem z pamięci tego tekstu - mówił profesor. Pisanie tekstu dyktanda zajęło uczestnikom blisko godzinę. Potem komisyjnie oceniano prace i zliczano błędy. W oczekiwaniu na wyniki uczestnicy dyktanda mogli obejrzeć występ słuchaczy II roku Studium Wokalnego „ Musicalu czar”. Tytuł Mistrza Ortografii zdobył Leszek Rydz. A o tym, że było trudno może świadczyć fakt, że najlepszy popełnił 8 błędów ortograficznych i 13 interpunkcyjnych. - Najtrudniejsze były łączniki w niektórych słowach, szczególnie w przymiotnikach złożonych. Moje hobby to szaradziarstwo i czytanie książek. To pomaga, ale dyktanda są specyficzne. Tutaj nie ma norm, a wybrane są wyjątki i smaczki z języka polskiego. Nie spodziewałem się, że wygram - mówił po wręczeniu nagród laureat. Najgorzej z tekstem dyktanda poradziła sobie osoba, która popełniła 66 błędów. W grupie gimnazjalistów najlepiej poradził sobie Jakub Miska, natomiast spośród uczniów szkół ponadgimnazjalnych Tomasz Hejmej. (ada)
reklama
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama