Chce wydłużenia pracy urzęduChce wydłużenia pracy urzędu |
| 12.11.2010. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter:  667 70 70 60Dzisiaj legnicki magistrat przyjmuje sprawy mieszkańców miasta od poniedziałku do piątku od godz 7.30. do 15.30. Wyjątkiem jest wtorek każdego tygodnia, gdzie urzędnicy pracują o pół godziny dłużej, do godz. 16. Rady PiS, uważa, że magistrat powinien pracować zdecydowanie dłużej, co najmniej do godz. 18. - Nie ukrywam, że w trakcie mojej kampanii wyborczej spotykam się teraz z wieloma mieszkańcami Legnicy. Uważnie wsłuchuję się w to, co mają do powiedzenia i co myślą o pracy urzędników. Jedną z głoszonych przez nich opinii jest to, że urząd otwarty jest za krótko. Wiele osób pracuje przecież do godziny 16. i chcąc jeszcze załatwić coś w urzędzie, nie mają takiej szansy - mówi Jacek Baczyński. Radny twierdzi, że najdłużej powinny pracować najbardzej oblegane przez mieszkańców wydziały: komunikacji i spraw obywatelskich. - Nie mówię, że urzędnicy powinni pracować dzień w dzień do godziny 18, ale prezydent powinien pomyśleć o wyznaczeniu takego dyżuru, wystarczy raz czy dwa w miesiącu - uzupełnia Baczyński. Opinie radnego studzi Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy. - Kiedyś urząd, raz w tygodniu był czynny do godziny 18. Wtedy nie było żadnego zainteresowania mieszkańców. Jeśli dziś otrzymywalibyśmy sygnały od mieszkańców o konieczności wydłużenia pracy urzędu, na pewno te opinie byłyby wzięte pod uwagę. Ale takich sygnałów nie mamy. Jak widać opinie radnego wynikają z jego braku wiedzy i złej woli - odpowiada Arkadiusz Rodak. Prezydencki rzecznik uzupełnia, że wydłużenie czasu pracu legnickiego magistratu, jeśli miałoby dojść do takiej sytuacji, nie zrodziłoby dodatkowych kosztów, bo część urzędników nadal pracowałoby osiem godzin, ale od godz. 10. do 18. (tom)
reklama
| ||||||||||||||
Legnica. Radny Prawa i Sprawiedliwości, Jacek Baczyński, domaga się od władz miasta wydłużenia czasu pracy legnickiego magistratu. "Urząd, który pracuje od godziny 7.30 do 15.30, z wyjątkiem jednego dnia, nie jest przyjazny obywatelom", uważa Baczyński. Prezydencki rzecznik odpowiada, że gdy urząd był kiedyś czynny dłużej, nie było zainteresowania petentów, więc nie ma konieczności wracania do starego schematu. 
reklama
reklama
reklama
