Być posłem czy radnym?Być posłem czy radnym? |
24.11.2010. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Poseł PO Janusz Mikulicz przegrał wybory prezydenckie w Legnicy, ale z wynikiem 8398 głosów dostał się do rady sejmiku województwa dolnośląskiego. Zgodnie z prawem Mikulicz traci mandat poselski. Jego miejsce powinien zająć Robert Kropiwnicki, który w ostatnich wyborach parlamentarnych uzyskał na liście Platformy kolejny po Mikuliczu wynik. Kropiwinicki ma dylemat, bo został radnym miejskim nowej kadencji legnickiego samorządu. Czy na niespełna rok do kolejnych wyborów parlamentarnych, Kropiwnicki przesniesie się do stolicy? - Nie podjąłem jeszcze decyzji w tej sprawie. To trudny i poważny dylemat. Poczekam na oficjalną nominację i wtedy się zastanowię - powiedział nam Robert Kropiwnicki. Lider legnickiej Platformy nie ukrywa jednak, że wolałby zostać w mieście i działać na rzecz lokalnej społeczności. - Jestem mocno związany z Legnicą. Tutaj toczy się całe moje życie zawodowe, tutaj pracuję, tutaj zostałem ponownie wybrany radnym. Czeka mnie naprawdę trudna decyzja - dodaje Kropiwnicki. Jeśli Kropiwnicki zrezygnuje z mandatu radnego i przeniesie się do ław sejmowych, jego miejsce w legnickiej radzie zajmie Jacek Kiełb. Jeśli natomiast zdecyduje się pozostać radnym, byłego dziś posła Mikulicza zastąpi starosta powiatu bolesławieckiego, Cezary Przybylski. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama