Start Sporty walki Wicemistrzyni świata z Legnicy
Wicemistrzyni świata z LegnicyWicemistrzyni świata z Legnicy |
10.03.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Tygodnie żmudnych przygotowań, miesiące walki z przewlekłą kontuzją mięśnia uwieńczone zostały sukcesem. Dzisiaj w nocy czasu polskiego zawodniczka Legnickiego Klubu Taekwon-do rywalizowała w walkach indywidualnych w kategorii do 52 kg. W pierwszej rundzie eliminacji nasza reprezentantka dostała wolny los. W drugiej spotkała się z bardzo wymagającą zawodniczką z Norwegii, którą pokonała po dogrywce. W ćwierćfinale Pawlik zmierzyła się z Finką, Pauliną Heiskanen, z którą uporała się również po dogrywce. W walce półfinałowej legniczanka pokonała agresywną zawodniczkę z Jamajki. O złoto mistrzostw świata Marzanna zmierzyła się z medalistką mistrzostw świata i Europy w kick boxingu, Słowenką Stasą Lubej. Niemal do ostatniej sekundy walki legniczanka prowadziła, ale pod koniec oddała rywalce inicjatywę i przegrała. Łukasz Stawarz, szkoleniowiec legnickiego klubu, w którym na co dzień trenuje Marzanna, żałuje, że nie udało się zdobyć medalu z najcenniejszego kruszcu. - Pierwsze odczucia, to na pewno duża radość ze zdobycia kolejnego medalu mistrzostw świata. Jak poznałem szczegóły tej finałowej walki, to pozostał jednak niedosyt, bo do złota zabrakło bardzo niewiele. Nie mniej jednak, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, tj. wiek Marzanny, liczne perturbacje zdrowotne, jakie w ostatnich miesiącach jej towarzyszyły, to naprawdę jest to ogromny sukces. Legniczanka wystartowała jeszcze potem w konkurencji układów formalnych, ale w walce o wejście do strefy medalowej uległa zawodniczce z Niemiec i rywalizację w tej kategorii zakończyła na piątym miejscu. Mistrzostwa świata w stolicy Nowej Zelandii potrwają do niedzieli, ale Marzanna już zakończyła w nich udział i wraca do Legnicy. Czy będzie gorące powitanie aktualnej wicemistrzyni świata? - Na pewno coś przygotujemy, jeszcze o tym nie myślałem, bo to świeża sprawa, ale na pewno będzie miło przyjęta w Legnicy - zapewnia Stawarz. (tom/foto.LKT)
reklama
|
reklama
reklama
reklama