Idzie nowa jakość?Idzie nowa jakość? |
05.01.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Wieloletni komendant legnickich strażników, Andrzej Srzedziński, został odwołany przez prezydenta Legnicy z końcem października ubiegłego roku. Oficjalnym powodem zwolnienia go była utrata zaufania. Srzedzińskiego spotkała fala krytyki po tym, gdy okazało się, że od kilku miesięcy nie działała większość kamer systemu monitorującego miasto. Co więcej, były komendant nakazał wyłączenie siedmiu jeszcze sprawnych kamer, bo jak stwierdził nie będzie utrzymywał pracownika obsługującego system dla tylu urządzeń. 3-miesięczny okres wypowiedzenia kończy się Srzedzińskiemu z końcem stycznia. W lutym poznamy nowego szefa legnickiej Straży Miejskiej. Do tego czasu formacją zarządza wicekomendant Artur Korbiel, który zaczął wcielać w życie autorskie pomysły zmiany wizerunku swoich podwładnych w odbiorze społeczeństwa. - Od czasu, gdy zostałem zastępcą komendanta a teraz tymczasowo kieruję całą legnicką Strażą Miejską, zastanawialiśmy się wspólnie, że jednak coś musimy zmienić w funkcjonowaniu naszej formacji, bo nie może być postrzegana w taki sposób, jak do tej pory. Zaczniemy od uruchomienia strony internetowej, która jest podstawą do komunikacji ze społeczeństwem. Chcę położyć nacisk na przeszkolenie strażników. To będzie długotrwały proces, chciałbym, by strażnicy byli profesjonalnie przygotowani do swojej pracy i obowiązków. Niektóre aspekty mnie niepokoją, na przykład podejście funkcjonarusza do obywatela - zapowiada Artur Korbiel. Porządku i bezpieczeństwa w Legnicy strzeże dziś 42 strażników miejskich. - To nie jest tak, że codziennie na ulicach miasta jest 42 funkcjonariuszy. Etatowo jest nas za mało, jak na stutysięczne miasto. Nawet jedna z kontroli NIK-u zauważyła, że na tak duże miasto, jak Legnica, do służby patrolowej powinno być delegowanych codziennie około stu strażników - zaznacza Korbiel. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama