Życie w prezencie |
10.04.2013. Radio Elka, Leszek Wspaniały | |||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() W naszym kraju w l00 wypadkach ginie średnio 10 osób. Zarówno ofiary zdarzeń drogowych , jak i inni, którzy znajdą się na stołach operacyjnych z całkiem odmiennych przyczyn potrzebują jednego - krwi. Honorowych dawców nigdy nie jest jednak za wielu. Oprócz punktów, do których można się udać, funkcjonują i takie, które przyjadą do nas. Służba krwi odwiedza często Zespół Szkół nr 1, gdzie chętnych krwiodawców nigdy nie brakuje. - Do nas przyjeżdża ekipa, sprzęt i pani doktor ze stacji krwiodawstwa z Wrocławia. Pozostałe panie, które nas tu obsługują są z lubińskiej stacji. Wszystko jest oczywiście w warunkach sterylnych. Sprzęt jest jednorazowy, jałowy, wysterylizowany - zapewnia koordynator akcji, Agnieszka Bober, która na co dzień jest nauczycielem wychowania fizycznego w ZS 1. Służby krwi jeżdżą do zakładów pracy, szkół i na każde wezwanie tam, gdzie są honorowi dawcy. Świadomość społeczeństwa rośnie z roku na rok. Niestety potrzeby wciąż są wysokie. Każda operacja wiąże się z upływem krwi, który trzeba uzupełnić. Wciąż jest wielu ludzi, którzy mogą oddać krew i pomóc uratować komuś życia, ale brak im odwagi, by podjąć decyzję. Młodzież z ZS 1 ma jednak mocne argumenty. - Ta krew może być kiedyś też dla mnie potrzebna, albo kogoś z mojej rodziny a wtedy już będzie za późno żeby ją oddać. Trzeba przyjść na pewno, bo nie ma żadnego bólu a to naprawdę może pomóc komuś - przekonuje Konrad Kazusek z III b. - Kierowałem się tym, że komuś może się przydać ta krew, bo dużo się o tym słyszy. U mnie w klasie jest jeszcze mało osób pełnoletnich, ale ci, którzy są, przyszli tutaj ze mną. Dwie osoby bały się jednak oddać krew. Coś tam słyszały, że się mówi, że można się zarazić, ale to są pogłoski. Ja w to nie wierzyłem dlatego przyszedłem. Ode mnie z klasy są cztery osoby, bo chciały pomóc tak samo, jak ja - mówił Paweł Miśta, uczeń II h. - Trochę bolało, ale już jest lepiej. Da się przeżyć - zapewniała Izabela Frydlewicz z klasy II c, która krew oddawała pierwszy raz i ma zamiar to kontynuować. Uczniowie tej placówki to wyjątkowi dawcy - mówi personel prowadzący akcję zbiórki krwi. Ta szkoła pobija rekordy, a jej wychowankowie to przykład godny naśladowania. Ich śladem może pójść każdy, wystarczy dobra wola. (mm)
reklama
|
reklama
reklama
reklama