Bez udziału oskarżonych |
08.10.2013. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Legnicka prokuratura nie ma żadnych wątpliwości, że Tyberiusz K., znany strongman i miejski radny umówił się z Anną R. na wyłudzenie odszkodowania za rzekomą kolizję, do której miało dojść na drodze w podlubińskiej Oborze. W oficjalnym zgłoszeniu na komendzie legnicki radny podał, że Anna R. jadąc swoim mercedesem nagle zajechała mu drogę. By nie uderzyć w inny nadjeżdżający pojazd, skręcił swoim chryslerem uderzając w mercedesa kobiety. Samochód Tyberiusza K. miał poważne uszkodzenia zderzaka i przedniego zawieszenia, natomiast mercedes Anny R. - tylko powierzchowne rysy. Funkcjonariusze nabrali podejrzeń, bo zeznania kierujących nie pasowały do uszkodzeń obu pojazdów. Śledczy zgłosili sprawę prokuraturze, która oskarżyła obojga o próbę wyłudzenia odszkodowania. - W początkowej formie postępowanie obejmowało zarzut upozorowania zdarzenia, które miało być podstawą wypłacenia odszkodowania przez firmę ubezpieczeniową, lecz w dalszej fazie postępowania zarzut ten ewaluował w stronę usiłowania oszustwa - przypomina Włodzimierz Chłodek z Prokuratury Rejonowej w Lubinie. W tej sprawie prokuratura powołała biegłego z zakresu techniki samochodowej, który wykluczył kolizję drogową. Biegły zasugerował, że mogło dojść do celowego uszkodzenia pojazdów. Za próbę oszustwa oskarżonym grozi do 8 lat więzienia. - Z uwagi na to, iż w tej sprawie nie doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem firmy ubezpieczeniowej wnioski o wymierzenie kary będą wyważone i myślę, że będą oscylowały wokół dolnej granicy odpowiedzialności karnej za to przestępstwo, tj. 6 miesięcy pozbawienia wolności - dodaje oskarżyciel. Jeśli Tyberiusz K. zostanie skazany prawomocnym wyrokiem jeszcze przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi, straci mandat legnickiego radnego. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama