Budżet obywatelski do kosza |
| 23.10.2013. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter:  667 70 70 60 O możliwości wprowadzenia w Lubinie budżetu obywatelskiego radni Porozumienia Samorządowego sygnalizowali już w czerwcu. Krzysztof Olszowiak i Ksenia Dowhań - Domańska przekonywali wtedy, że idea budżetów obywatelskich wcielana jest w życie w wielu miastach w całym kraju. Na Dolnym Śląsku prekursorem był Wałbrzych. - Nie jest tajemnicą, że radni Porozumienia mają cztery głosy w radzie, a do inicjatywy potrzebnych jest pięciu. Przekażemy te projekty budżetu obywatelskiego przewodniczącemu rady, który ma taką inicjatywę. Mam nadzieję, że w tej sprawie nie będzie animozji politycznych, bo to nie ma najmniejszego sensu. Przekazaliśmy gotowca panu przewodniczącemu - zapowiadał w czerwcu Krzysztof Olszowiak, szef klubu radnych Porozumienia Samorządowego. Przewodniczący Rady Andrzej Górzyński nie skorzystał z propozycji radnych i w oficjalnej odpowiedzi na piśmie lakonicznie stwierdził, że "w najbliższym czasie nie przewiduje podjęcia inicjatywy uchwałodawczej w tym zakresie". Zapytaliśmy przewodniczącego, by rozwinął swoją myśl. - Inicjatywę uchwałodawczą mam nie tylko ja, ale również prezydent czy grupa radnych. Ja z taką inicjatywą nie wystąpię, bo uważam, że cały budżet jest obywatelski. Budżet uchwalają radni, którzy przecież wybierani są przez społeczeństwo. Oczywiście, każdy z mieszkańców Lubina ma prawo złożyć w urzędzie swoją propozycję. I takie się pojawiają, np. w sprawie budowy jakieś drogi czy placu zabaw - powiedział nam dzisiaj przewodniczący Andrzej Górzyński. Radni Porozumienia nie chcą jednak odpuścić uważając ideę budżetu obywatelskiego za trafiony pomysł. - Teraz oczywiście będziemy przekonywać radnych do tego, by wsparli tę inicjatywę ponad podziałami politycznymi. Mamy świadomość, że nasze projekty nie są idealne, stąd potrzebna jest merytoryczna dyskusja na ten temat, na tym nam zależy - dodaje Olszowiak. W naszym regionie po konsultacjach i głosowaniu nad budżetem obywatelskim są już mieszkańcy Legnicy. Nad projektem takiego budżetu poichylą się również miejscy radni w Głogowie. (tom)
reklama
reklama
| ||||||||||||||||||||
Mieszkańcy Lubina nie będą mieli udziału w projekcie przyszłorocznego budżetu. Przewodniczący Rady Miejskiej, Andrzej Górzyński, nie planuje bowiem podjęcia inicjatywy uchwałodawczej w temacie budżetu obywatelskiego. W bardziej komfortowej sytuacji są za to mieszkańcy Legnicy i Głogowa, którym lokalne władze dały prawo decydowania o części publicznych środków. 
reklama
reklama
reklama
