Niepełnosprawni nie chcą siedzieć w domu. WTZ działają

11.01.2021. Radio Elka, Marzena Machniak

(fot. Marzena Machniak)

Warsztaty Terapii Zajęciowej Promyk i Słoneczko działające przy Stowarzyszeniu Przyjaciół Rodziców Osób Niepełnosprawnych w Lubinie nieprzerwanie od 26 maja prowadzą zajęcia dla 55 osób niepełnosprawnych z terenu powiatu lubińskiego. Pandemia i obostrzenia wymogły zmiany stylu pracy, ale podopieczni WTZ nie mogą i nie chcą przerwać rehabilitacji oraz zajęć.

Dyżurny reporter:

667 70 70 60

Osoby niepełnosprawne intelektualnie, ale też ruchowo, nierzadko borykające się z wszystkim dysfunkcjami jednocześnie to podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej Promyk i Słoneczko w Lubinie. Przymusową przerwę w zajęciach, jaka obowiązywała wiosną w związku z pandemią, wspominają z wielką niechęcią.

- Nie było ciekawie i było ciężko. Ile można siedzieć w domu? Ile można
sprzątać? Ile można siedzieć z rodzicami? Jak tutaj jestem, czuję się lepiej i jestem wśród ludzi. Jak warsztaty były zamknięte. Pierwszy tydzień może było fajnie, może i pierwszy miesiąc, ale potem siedzenie w domu było nudne - wspomina Agnieszka Masewicz, 35-letnia podopieczna

- Robimy różne rzeczy. Chodzimy do ogrodu, robimy kartki. Cieszę się, że wróciliśmy po tamtej przerwie, bo mnie to zaczynało denerwować. Wszystko było pozamykane. Dla nas było ciężko. Chciałam już przychodzić i nie bać się, nie poddawać się i funkcjonować normalnie - mówi Renata Woźniak, 38-letnia podopieczna WTZ.

Zajęcia zarówno rehabilitacyjne, jak i te w pracowniach sprawiają, że osoby niepełnosprawne utrwalają zdobyte umiejętności. Wszelkie przerwy oznaczają dla nich regres i pracę nad wieloma zdolnościami od początku. Dostosowanie się do pandemicznej rzeczywistości nie było łatwe, ale w WTZ „Promyk i słoneczko” dokonano zmian, by umożliwić niepełnosprawnym udział w zajęciach.

- Dotychczas praktykowaliśmy tak, że grupy 5 osobowe zajęcia miały w jednej pracowni przez tydzień, a potem przechodził do innych pracowni. Teraz pracujemy w grupach stałych, 5 osobowych, które są podporządkowane jednemu terapeucie. Tak będzie do odwołania pandemii. Nie pracujemy w pracowni gospodarstwa domowego. Nie przygotowujemy posiłków. Jest to zakazane. Musimy korzystać tylko i wyłącznie z cateringu - wyjaśnia Aneta Więcek-Zabłotna, kierownik WTZ.

Już wkrótce przy Stowarzyszeniu uruchomiony zostanie dom stałego pobytu służący pomocą w opiece nad osobami niepełnosprawnymi. Budowa ośrodka trwała nieco ponad 5 lat. Jego uruchomienie powinno mieć miejsce jeszcze w lutym tego roku.

Napisz komentarz

Dodaj zdjęcia w komentarzu

Komentarze (1)

1. Dodane przez Ona, w dniu - 16-01-2021 19:21
Ta Pani dawni już nie powinna być kierownikiem. Ale Prezes nie widzi i nie słyszy.

Napisz komentarz

zasady

Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.

Imię:

Komentarz:

reklama

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.