W Ścinawie sytuacja stabilizuje sięWoda opada, trwa wstępne szacowanie strat |
23.09.2024. Radio Elka, Iwona Mierzwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Woda ustępuje z ulic Chobieńskiej, Kwiatowej i Łąkowej, a także z posesji przy 1 Maja. Nadal jednak prowadzimy szacunki dotyczące liczby gospodarstw dotkniętych powodzią - przyznał burmistrz Ścinawy w rozmowie z Radiem Elka. Według jego informacji, na chwilę obecną wstępne dane wskazują, że zalanych zostało około 84 gospodarstw, z czego ponad 70 znajduje się w samym mieście Ścinawa, a kilka na terenach wiejskich, m.in. w Lasowicach. - Na tym etapie nie rozróżniamy, czy woda zalała tylko posesje, piwnice czy również część mieszkalną. Każde takie gospodarstwo jest brane pod uwagę - wyjaśnia Kosztyła. - Dane te są na bieżąco weryfikowane przez strażaków. Nie tylko mieszkańcy ucierpieli na skutek powodzi. Woda zalała także lokalne przedsiębiorstwa, w tym Zakład Handlu i Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego przy ulicy Łąkowej, który posiada ogromny magazyn. W podobnej sytuacji znalazła się firma Perla Yacht Group. - Podtopione zostały także inne przedsiębiorstwa, takie jak tartak oraz sklep budowlany przy ulicy Wesołej. Ucierpiały też warsztat samochodowy i pobliska piekarnia na ulicy Szerokiej, choć w mniejszym stopniu, tam woda dotarła do piwnic - dodaje burmistrz. Obecnie władze gminy Ścinawa przygotowują wniosek do wojewody o uznanie tego obszaru za teren klęski żywiołowej. - Jest to konieczne, aby uzyskać pomoc dla tych, którzy ucierpieli. Straty są ogromne, choć jeszcze nie mamy pełnego obrazu sytuacji, zwłaszcza w porcie. Woda powoli opada, ale już teraz widzimy duże zniszczenia, w tym konar, który zahaczył o konstrukcję przystani miejskiej - mówi Kosztyła. Pocieszający jest fakt, że większość urządzeń była ubezpieczona - dodał. Na chwilę obecną trwają także prace służb socjalnych, które oceniają stopień zniszczeń w gospodarstwach domowych, w szczególności tych, w których woda wdarła się do części mieszkalnej. - Mamy informacje, że oprócz piwnic, kilka gospodarstw zostało zalanych również w częściach mieszkalnych. Teraz nasz MOPS dokładnie weryfikuje, które z nich wymagają wsparcia - zaznacza burmistrz. Ważnym elementem powodziowego krajobrazu jest stan mostu na Odrze. - Cały czas monitoruje go Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Jeśli poziom wody opadnie do odpowiedniego poziomu, co może nastąpić w drugiej połowie dzisiejszego dnia, istnieje szansa, że most zostanie przywrócony do użytku - mówi Kosztyła. Woda opada również z ulicy Chobieńskiej, choć jeszcze nie na tyle, aby była ona przejezdna.
reklama
|
reklama
reklama
reklama