Alarm w Domu Pomocy SpołecznejAlarm w Domu Pomocy Społecznej |
28.03.2007. Radio Elka, Agnieszka Poźniak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 O całej akcji wiedzieli wcześniej tylko strażacy i personel DPS-u. Wycie syren było więc zaskoczeniem dla pensjonariuszy i okolicznych mieszkańców, którzy licznie wybiegli na balkony. Na szczęście wszyscy potraktowali ćwiczenia bardzo poważnie. Z budynku ewakuowano ponad 110 osób. - Po przyjeździe na miejsce stwierdziliśmy pożar wersalki oraz znaczne zadymienie korytarzy - relacjonuje starszy kapitan Bogusław Cielebąk, dowodzący akcją. - Zadziałał alarm przeciwpożarowy i zanim pojawiliśmy się na miejscu personel rozpoczął akcję ewakuacyjną. Najważniejsze, że nie została wywołana panika, która mogłaby utrudnić ewakuację. Strażacy przystąpili do rutynowych działań. Szybko zlokalizowali zagrożenie i ugasili pożar, jednocześnie sprawdzając wszystkie pokoje, czy nikt nie został w budynku. Ewakuacja była o tyle trudna, że większość pensjonariuszy to ludzie starsi i schorowani. Wielu nie mogło o własnych siłach wyjść na zewnątrz, więc pracownicy wywozili ich na wózkach lub wynosili na rękach. - Jestem bardzo zadowolona z personelu. Spisali się na szóstkę - mówi Mirosława Krasicka, dyrektor Domu Pomocy Społecznej. - Jako dyrektor jestem zobowiązana do przeprowadzania takich ćwiczeń co dwa lata. Pomagają one wyrobić pewne odruchy i nauczyć postępowania w sytuacji zagrożenia. Mam kilka uwag do siebie, ale ważne, że pojawiły się one teraz. Następnym razem już nie popełnimy tych samych błędów. Dzisiaj na pewno wiele się nauczyliśmy - dodaje M. Krasicka. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama