Historyczny sukces Piotra StachyryHistoryczny sukces Piotra Stachyry |
16.04.2007. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Jeszcze przed wyjazdem Piotr zapowiadał, że zawiesza sobie wysoko poprzeczkę i postara się o wygraną. - Łatwo na pewno nie było. W biegu wystartowało ponad 4 tysiące uczestników. W tym Marokańczycy, zawodnicy z Algierii. Impreza świetnie zorganizowana. Na trasie co kilka kilometrów ustawione były sceny, na których grały zespoły muzyczne. Jak podali organizatorzy - na trasie kibicowało zawodnikom ponad 40 tys. publiczność - opisuje głogowski biegacz. Stachyra pokonał dystans 42km i 195 metrów w czasie 2 godziny 29 minut i dwie sekundy. Na trasie nie brakowało momentów dramatycznych. Głogowianin w pewnych momentach myślał już o zejściu z trasy, ale ostatecznie przetrwał kryzysy fizyczne i dobiegł do mety na pierwszym miejscu. - Na 37 km mówiąc w naszym żargonie płakałem już, ale ostatecznie udało się dobiec na pierwszym miejscu. Oprócz prestiżu, zdobyłem też pokaźną nagrodę pieniężną - dodał Stachyra. Biegacz obecnie ma dość maratonów. Teraz daje sobie kilka dni na odpoczynek i może za jakieś dwa tygodnie wystartuje w jakimś biegu na dystansie 10 czy 15 kilometrów. - Po maratonie mam straszne zakwasy. To ogromny wysiłek. Ale myślę, że jeszcze kiedyś zdecyduje się na start w tym morderczym biegu - zakończył triumfator maratonu. (lw)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama