Start Piłka nożna Trzybramkowa zaliczka
Trzybramkowa zaliczkaTrzybramkowa zaliczka |
11.05.2008. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W pierwszych pięciu minutach klasą dla siebie był Tomasz Trznadel, który po dwóch trafieniach wyprowadził Szkółkę na 2:0. Na kolejne bramki kibice czekali do dziesiątej minuty. Trzeci raz na listę strzelców wpisał się Trznadel. Piłkarze UKS-u nie zamierzali na tym poprzestać. W czternastej i piętnastej minucie do bramki przyjezdnych trafił Jarosław Helwig i na tablicy świetlnej widniał już rezultat 5:0. To prowadzenie nieco uśpiło gospodarzy i to goście zaczęli częściej przebywać przy piłce i zagrażać bramce Michała Długosza. Skutkiem tego była utrata dwóch bramek w szesnastej minucie. Najpierw po strzale Sitkowskiego, a później Ptaka nasz bramkarz musiał wyciągać piłkę z siatki. Zawodników Szkółki tuż przed przerwą poderwał do walki Helwig, strzelając swojego trzeciego gola w dziewiętnastej minucie. Do przerwy 6:2 dla głogowian. Drugie dwadzieścia minut spotkania rozpoczęło się intensywnej kanonady na bramkę przyjezdnych. Zaowocowało to czwartą już bramką Jarosława Helwiga w dwudziestej drugiej minucie. Odpowiedź Rodakowskiego Tychy była natychmiastowa, bo sto dwadzieścia sekund później Długosza zaskoczył Biliński i doprowadził do stanu 7:3. Do trzydziestej pierwszej minuty na parkiecie oglądaliśmy głównie twardą walkę zawodników obu drużyn, szybkie kontrataki głogowian i interwencje świetnie spisującego się dziś w bramce Michała Długosza. Nie miał on jednak żadnych szans przy dwóch precyzyjnie wykonanych przedłużonych rzutach karnych, wykonywanych przez Sitkowskiego w trzydziestej pierwszej i trzydziestej dziewiątej minucie. Na sześć sekund przed zakończeniem spotkania podobna okazja do zdobycia bramki trafiła się Henrykowi Cackowskiemu. Mocnym strzałem pewnie pokonał bramkarza gości, ustalając wynik spotkania na 8:5. Rewanż za tydzień w Tychach. (lw)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama